Legionovia - Poli Budowlani: życie zaczyna się po drugim secie. Wielki powrót torunianek

Zespół z Legionowa po raz drugi w tym sezonie wypuścił z rąk prowadzenie 2:0 i pozwolił rywalowi na zwycięstwo w pięciu setach. Poli Budowlani Toruń wygrali dzięki dobrej postawie rezerwowych i zmuszaniu rywala do błędów.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Siatkarki Poli Budowlanych Toruń WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Siatkarki Poli Budowlanych Toruń

Przez niemal połowę pierwszego seta żadna z drużyn walczących w Legionowie nie potrafiła wybić się na kilka punktów przewagi, dopiero po efektownym bloku gospodyń na 13:11 zaczęły one nieznacznie dominować nad rywalem z Torunia. Klaudia Alagierska zrobiła sporo dobrego dla legionowianek swoją zagrywką, chwilę potem dołączyła do niej Paulina Szpak, przez co zespołowi gości pozostało szukanie sposobów na odrobienie strat. Te wysiłki spełzły ostatecznie na niczym, jako że zawodniczki trenera Mirosława Zawieracza nie potrafiły regularnie zdobywać punktów na skrzydłach, a Legionovia użyła swoich najlepszych "strzelb" na środku siatki. Seta zakończyła niezwykle aktywna i skuteczna od początku meczu Małgorzata Jasek.

Przyjezdne w kolejnej części meczu dały się stłamsić już po samej zmianie stron boiska. Pierwszy punkt zdobyły dopiero przy wyniku 8:0 dla Legionovii! Dopiero akcje zaczepne Julii Kavalenki, młodej atakującej z Portugalii, pozwoliły Budowlanym z Torunia na powrót do rywalizowania jak równy z równym.

Mazowieckie siatkarki utrzymywały dystans punktowy dzięki szybkiemu i zorganizowanemu blokowi, i mimo tego że od czasu do czasu ich linia przyjęcia nie stawała na wysokości zadania. Nawet po kiepskim odbiorze zagrywki miejscowe mogły liczyć na Beatę Mielczarek (16:8). Torunianki stać było na krótki zryw w okolicach 20. punktu, ale chwilę potem zespół Piotra Olenderka dokończył dzieła szybko i efektownie, czyli blokiem Jasek i akcją ze środka Alicji Wójcik.

Dziesięć minut przerwy wpływa różnie na postawę wygrywającego zespołu, o czym mogliśmy się przekonać nieraz w tym sezonie LSK. Legionowianki wyraźnie pogubiły pod naporem akcji Marty Wójcik ze środkowymi (2:6) i straciły swoją pewność siebie, co skutkowało wzrostem przewagi torunianek. Przedostatni zespół tabeli LSK wrócił do skuteczności z pierwszego seta (brylowała zwłaszcza Kavalenka), czterokrotnie blokował przeciwnika i jednocześnie ani razu nie dał się zatrzymać blokowi miejscowych. Nic dziwnego, że tym razem to Poli Budowlani triumfowali wysoko, pozwalając oponentowi na zaledwie 16 punktów.

ZOBACZ WIDEO Werder nie pękł i wywalczył punkt. Kuriozalny samobój [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Jakby tego było mało, czwarty set zaczął się od zupełnej zapaści legionowanek (1:6), po których widać było paraliżującą nerwowość. Sędzia Sławomir Jażdżewski nie wahał się pokazać żółtej kartki Paulinie Szpak i czerwonej Beacie Mielczarek, ale dyskusje pod siatką naładowały miejscowe energią, która pomogła im podgonić wynik. Na krótko: trener Olenderek musiał przerwać grę, gdy na tablicy wyników pojawił się rezultat 13:5 dla gości. Jednak jego przemowy i napomnienia nie odmieniły przebiegu partii. Drużyna gospodarzy zbierała pokornie ciosy od torunianek, oddając im aż 15 punktów po błędach i pozostało jej szykowanie się na tie-breaka.

W decydującym secie Małgorzata Jasek dwoiła się i troiła, by mecz nie skończył się dla jej drużyny zupełną klęską, ale po drugiej stronie siatki punktowały Marina Cvetanović i Ewelina Ryznar (5:8). Lewe skrzydło Legionovii nie potrafiło przebić się przez obronę rywala, który konsekwentnie parł do celu, dzięki swojej słoweńskiej przyjmującej. Mecz zakończyła autowa zagrywka Pauliny Szpak. Dzięki tej wygranej Poli Budowlani Toruń tymczasowo opuścili strefę spadkową, awansując na 12. pozycję.

Legionovia Legionowo - Poli Budowlani Toruń 2:3 (25:20, 25:13, 16:25, 13:25, 7:15)

Legionovia: Damaske M., Szpak, Jasek, Wójcik A., Mielczarek, Pacak, Korabiec (libero) oraz Adamek (libero), Rasińska, Bączyńska, Grabka

Poli Budowlani: Hatala, Wójcik M., Cvetanović, Bałucka, Ściurka, Lewandowska, Nowak (libero) oraz Paulawa, Kavalenka, Ryznar

MVP: Marta Wójcik (Poli Budowlani)

Tabela Ligi Siatkówki Kobiet 2017/2018:

Liga Siatkówki Kobiet 2017/2018

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1 Chemik Police 26 70 74:23 2067:1704
2 Developres SkyRes Rzeszów 26 64 71:26 2020:1670
3 ŁKS Commercecon Łódź 26 61 69:29 1696:1456
4 Grot Budowlani Łódź 26 52 58:34 1799:1555
5 Enea PTPS Piła 26 46 55:43 1956:1820
6 Trefl Proxima Kraków 26 39 52:50 2035:2025
7 Polski Cukier Muszynianka Muszyna 26 38 51:52 1938:1917
8 BKS Profi Credit Bielsko-Biała 26 36 50:52 1919:1940
9 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 26 28 40:60 1938:2057
10 Impel Wrocław 26 26 39:61 2105:2295
11 Legionovia Legionowo 26 26 39:63 2097:2260
12 Pałac Bydgoszcz 26 25 35:60 1988:2170
13 Poli Budowlani Toruń 26 24 33:63 1751:2011
14 MKS Dąbrowa Górnicza 26 11 23:73 1747:2176

Które miejsce zajmie Legionovia Legionowo na koniec rundy zasadniczej LSK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×