MKS - Impel: wrocławianki pogłębiły dół dąbrowianek

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Impela Wrocław
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Impela Wrocław

Impel Wrocław wygrał 3:0 z MKS-em Dąbrowa Górnicza i awansował na 9. miejsce w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet. Szansa pokonanego zespołu na utrzymanie staje się iluzoryczna.

Sytuacja dąbrowianek zmienia się ostatnio w jednym kierunku ze złej w dramatyczną. W meczu z Impelem Wrocław nie były faworytkami, ale patrząc na statystyki obu klubów, szansa na przełamanie gospodyń wydawała się być niezła. Nic takiego się jednak nie wydarzyło, a po porażce 0:3 MKS Dąbrowa Górnicza ma osiem punktów straty do miejsca barażowego. Do zdobycia w sezonie zasadniczym pozostało 15 "oczek", a przed autsajderem jeszcze mecze między innymi z liderem, wiceliderem i czwartym klubem w tabeli.

MKS prowadził na samym początku meczu 5:2, ale nie minęła nawet połowa seta, a Impel już odwrócił wynik i miał trzy punkty zaliczki. Trenerowi Andrzejowi Stelmachowi skończyły się powody do radosnych podskoków przy linii bocznej, a zaczęły do sprintów w kierunku syreny, żeby żądać przerw. Po stronie gospodyń było za dużo błędów w przyjęciu, a przyjezdne kontrolowały wydarzenia i zwyciężyły 25:19.

Impel wygrał drugiego seta w identycznym wymiarze 25:19. Bohaterką tej rundy była Iga Chojnacka. Środkowa wkroczyła w pole serwisowe przy stanie 10:9 i opuściła je dopiero przy prowadzeniu swojego zespołu 17:9. Chojnacka była bezlitosna dla odbierających gospodyń. Nękała je różnorodnymi pomysłami. W czasie jej pasma zagrywek Stelmach zażądał dwóch przerw, ale kolejne ożywione dyskusje i następujące po nich szarże zespołu niewiele pomagały.

Rozpędzone przyjezdne nie zamierzały zostać na boisku dłużej niż przez trzy sety. W ostatnim, wygranym 25:20 po ich stronie trwał karnawał, a w obozie dąbrowianek smuta. Swoboda i rozluźnienie Impelek wynikały z ich wyraźnej przewagi w tym pojedynku.

Dzięki zwycięstwu 3:0 podopieczne Marka Solarewicza umocniły się na bezpiecznym miejscu w tabeli. Po 21. kolejce będą na 9. lokacie nad KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Do piątku Impel zdobył na wyjeździe tylko pięć punktów. Wygrana w Dąbrowie Górniczej była jego trzecią w delegacji.

MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław 0:3 (19:25, 19:25, 20:25)

MKS: Grbac, Lipska, Polak, Purchartova, Perlińska, Martiniuc, Drabek (libero) oraz Tobiasz, Cieszulewicz

Impel: Wołodko, Murek, Gałucha, Łozowska, Chojnacka, Gierak, Stenzel (libero) oraz Nichol, Trojan

MVP: Weronika Wołodko (Impel)

[multitable table=921 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Przykry powrót Arkadiusza Milika - skrót meczu SSC Napoli - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (16)
Demostenes
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi przykro, że mój ukochany klub spada z ligi :-/. Cóż...może jeszcze Dąbrowa Górnicza wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej. 
Demostenes
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi przykro, że mój ukochany klub spada z ligi :-/. Cóż...może jeszcze Dąbrowa Górnicza wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej. 
Demostenes
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi przykro, że mój ukochany klub spada z ligi :-/. Cóż...może jeszcze Dąbrowa Górnicza wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej. 
Demostenes
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi przykro, że mój ukochany klub spada z ligi :-/. Cóż...może jeszcze Dąbrowa Górnicza wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej. 
Demostenes
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi przykro, że mój ukochany klub spada z ligi :-/. Cóż...może jeszcze Dąbrowa Górnicza wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej.