Poniedziałek w LSK: pojedynek klubów niegościnnych

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna

Od ponad czterech lat mecze Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała zawsze wygrywają gospodynie. Atutem własnej hali będą dysponować w poniedziałek podopieczne Bogdana Serwińskiego.

Po raz ostatni BKS Profi Credit Bielsko-Biała podbił Muszynę 10 listopada 2013 roku. Najlepszą siatkarką wygranego 3:1 meczu została wybrana Aleksandra Trojan, a na boisku towarzyszyły jej między innymi Dorota Wilk, Heike Beier oraz Helena Horka. Po stronie Muszynianki zagrały Aleksandra Jagieło czy Emilia Mucha, które w poniedziałek będzie można zobaczyć w przeciwnym zespole. Kluby były wówczas sąsiadkami w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet i ponad cztery lata później sytuacja wygląda podobnie.

Polski Cukier Muszynianka Muszyna plasuje się na szóstym miejscu, a ósme Góralki wyprzedził dzięki zdobyciu kompletu punktów w dwóch poprzednich meczach. Podopieczne Bogdana Serwińskiego zwyciężyły 3:1 z Pałacem Bydgoszcz i 3:0 z Legionovią Legionowo.

- Chyba żadna z nas nie spodziewała się, że z Legionovią pójdzie tak łatwo - wspomina Aleksandra Wójcik, przyjmująca zespołu. - Na tym etapie gramy dla siebie. To jest nasza motywacja, żeby grać dobrą siatkówkę. Jeżeli zajmiemy w tym sezonie piąte miejsce, to będzie super sprawa dla każdej z nas.

Wójcik i spółka zagrają o trzecie zwycięstwo z rzędu. Takiej passy nie miały w lidze od maja 2015 roku, kiedy w play-off wygrały serię meczów z Impelem Wrocław. Także później Mineralnym zdarzało się cieszyć z sukcesu po trzech spotkaniach z kolei, ale były to już mieszanki ligowych z pucharowymi. Trudno uwierzyć, że Polski Cukier Muszynianka ma już tak długo problem z regularnym zwyciężaniem.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Chcę, żeby ludzie byli dumni z tej reprezentacji

- Chyba same nie wiemy, czemu gramy falami. Szukamy tej przyczyny. Po porażce przychodzi motywacja, żeby nie powtórzyć złego wyniku. To pozwala wejść na wyższy poziom. Ostatnio utrzymaliśmy go przez dwie kolejki - dodaje Wójcik.

BKS Profi Credit Bielsko-Biała nie popisał się w poprzedniej serii gier. Porażka 0:3 we własnej hali z Treflem Proximą Kraków była wpadką. Był to jeden z najgorszych występów Góralek w tym sezonie. Aż 22 punkty oddały przeciwnikowi z Małopolski swoimi błędami. Małym usprawiedliwieniem dla zespołu spod Klimczoka były absencje Katarzyny Koniecznej i Izabeli Lemańczyk. - Było nam wstyd po tej przegranej. Mecz z Muszynianką będzie dla nas ważny ze względu na sytuację w tabeli - zapowiada Emilia Mucha.

Szansa na poprawienie się w poniedziałek w Muszynie. Za przyjezdnymi nie przemawia ani historia, ani ostatnie wyniki. Po przykrej niespodziance pozostało im postarać się o pozytywne zaskoczenie.

Polski Cukier Muszynianka Muszyna - BKS Profi Credit Bielsko-Biała / pon. 26.03.2018 godz. 18.00

[multitable table=921 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)