Indykpol AZS - ONICO: olsztynianie rozprawili się z warszawianami, cenny komplet punktów Akademików

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn

Siatkarze Indykpolu AZS-u zwyciężyli po raz 17. w sezonie 2017/2018 PlusLigi. Tym razem olsztynianie okazali się lepsi od ONICO Warszawa (3:1) i pozostali na 6. lokacie w tabeli.

Piątkowa konfrontacja Indykpolu AZS-u z ONICO zapowiadała się bardzo ciekawie, gdyż obydwie ekipy za wszelką cenę chciały sięgnąć po wygraną. Olsztynianie pragnęli wykorzystać atut własnego boiska, jednakże warszawianie zamierzali pokrzyżować im szyki.

Na starcie rywalizacji trwała wymiana ciosów, zespoły badały swoje możliwości i przez pewien czas nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Dopiero, gdy olsztynianie wzmocnili zagrywkę, szybko objęli prowadzenie 12:8. Bezbłędni w ofensywie byli Robbert Andringa oraz Jakub Kochanowski, a wspomagał ich Jan Hadrava. Niemal w pojedynkę z rywalami starał się walczyć Bartosz Kwolek, lecz bezskutecznie. Akademicy mieli wszystko pod kontrolą i w pierwszym secie odnieśli wiktorię 25:21.

Tuż po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, a ton boiskowym wydarzeniom nadawali przyjezdni, w których szeregach dobrze radzili sobie Nikola Gjorgiew i Antoine Brizard (5:10). Olsztyńska drużyna wyglądała na bezradną i przegrywała 12:18. Podopieczni Stephane'a Antigi już nie dali się dogonić i triumfowali do 21.

Dziesięciominutowa przerwa lepiej wpłynęła na gospodarzy, którzy chcieli narzucić swój styl gry (5:3). Atak za atakiem kończył Jan Hadrava i dzięki niemu AZS prowadził 15:11. Ponadto olsztynianie byli skuteczni w bloku i z każdą kolejną akcją zbliżali się do sukcesu w trzeciej partii. Ostatecznie siatkarze prowadzeni przez Roberto Santillego zwyciężyli 25:18.

Gospodarze byli na fali i w głównej mierze za sprawą Robberta Andringi czwartą odsłonę rozpoczęli z wysokiego "c" (6:1). Nieźle prezentował się również Tomas Rousseaux, który był trudny do zatrzymania dla przeciwników. Mimo niekorzystnego rezultatu, warszawianie nie zwiesili głów i sukcesywnie zaczęli odrabiać straty (17:16). W końcowym rozrachunku doszło do emocjonującego finiszu, na którym więcej zimnej krwi zachował Indykpol AZS Olsztyn (25:21), ogrywając ONICO Warszawa 3:1.

PlusLiga, 28. kolejka:

Indykpol AZS Olsztyn - ONICO Warszawa 3:1 (25:21, 21:25, 25:18, 25:21)

Indykpol AZS Olsztyn: Woicki, Hadrava (21), Rousseaux (9), Andringa (16), Kochanowski (19), Zniszczoł (2), Żurek (libero) oraz Kańczok (1), Pliński (3), Scheerhoorn (2), Makowski.

ONICO Warszawa: Brizard (2), Gjorgiew (15), Wrona (9), Nowakowski (13), Włodarczyk (11), Kwolek (12), Wojtaszek (libero) oraz Samica, Firlej.

MVP: Jakub Kochanowski (Indykpol AZS Olsztyn).

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 30 75 81:31 2341:1985
2 PGE Skra Bełchatów 30 72 81:29 2497:2251
3 Trefl Gdańsk 30 65 74:35 2039:1853
4 Asseco Resovia Rzeszów 30 57 64:42 2262:2157
5 Indykpol AZS Olsztyn 30 57 69:49 2374:2205
6 Jastrzębski Węgiel 30 57 67:47 4600:2032
7 ONICO Warszawa 30 56 70:48 2693:2579
8 Cuprum Lubin 30 45 56:59 2383:2381
9 Cerrad Czarni Radom 30 43 58:58 2272:2221
10 Aluron Virtu Warta Zawiercie 30 39 54:66 2463:2514
11 GKS Katowice 30 36 49:65 2042:4595
12 Stocznia Szczecin 30 34 52:71 2477:2596
13 MKS Będzin 30 29 42:71 2213:2433
14 Łuczniczka Bydgoszcz 30 21 33:77 1952:2202
15 BBTS Bielsko-Biała 30 19 37:80 2401:2640
16 Dafi Społem Kielce 30 15 24:83 2107:2472

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen zaskoczył dziennikarzy. "Runda honorowa" nowego selekcjonera kadry Polski

Komentarze (2)
avatar
panda25
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obejrzałem powtórkę i momentami naprawdę to był kawał porządnej walki siatkarskiej! Hadrava bił niemiłosiernie (może tak na złość, bo pisałem niedawno o swojej rezerwie dla "lewych"...), Kochan Czytaj całość
avatar
panda25
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiaj w "7. Strefie" (program na kanale Polsatu Sport) Andrzej Wrona chwalił olsztynian za ich grę. I szczególne uznanie wyrażał dla swojego vis a vis - Kochanowskiego. Rzeczywiście - 19 "ocz Czytaj całość