Rozgrywki I ligi weszły już w decydującą fazę. W zeszły weekend rozegrano dwa pierwsze mecze finałowe, w których lider fazy zasadniczej AZS Częstochowa przegrał z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Obydwie drużyny od początku sezonu prezentowały wysoką formę i zdecydowanie wyróżniały się na tle pozostałych przeciwników.
Przed rozpoczęciem finału spekulowało się, że większe szanse na zwycięstwo w rozgrywkach i awans do PlusLigi mają częstochowianie, jednak po porażkach we własnej hali są w zdecydowanie trudniejszej sytuacji. Kolejne spotkania zostaną rozegrane za tydzień w Tomaszowie Mazowieckim.
W sobotnim Magazynie #7strefa na antenie Polsatu Sport rzecznik PLPS Kamil Składowski poinformował, że zarówno Akademicy, jak i Lechia zgłosiły chęć gry w PlusLidze. Teraz dokumenty złożone przez obydwa kluby będą weryfikowane przez komisję PLPS. - Rada nadzorcza będzie sprawdzała wszystkie najważniejsze rzeczy, które są potrzebne, by móc występować w przyszłym sezonie w naszych zawodowych ligach. Najważniejsze punkty to: obiekt sportowy spełniający warunki do grania w PlusLidze, zabezpieczenia finansowe pokazujące zdolność finansową drużyn do uczestniczenia w zawodowych rozgrywkach, pomysł na wkład sportowy - powiedział.
Baraże o awans do PlusLigi rozpoczną się w połowie kwietnia. Do tego czasu rozstrzygnie się, kto zwycięży w rozgrywkach I ligi, a kto będzie walczył o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Stało się
— AZS Częstochowa (@AZS_Czwa) 31 marca 2018
Oficjalna informacja
WALKA TRWA#azsczestochowa #goazs #czestochowa #inczestochowa #7strefa #plps https://t.co/PmxuXWZPiB
- Władze klubu i miasto muszą podjąć decyzję. Nikt przed sezonem nie spodziewał się, że do czegoś takiego może dojść. Jeżeli ta szansa się pojawia, to będzie ból głowy działaczy i prezydenta. Czas dla siatkówki w Tomaszowie przyszedł i mam nadzieję, że zagości ona tutaj na dobre - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty trener Lechii Tomaszów Mazowiecki, Bartłomiej Rebzda.
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości