Siatkarze Pekin Volley udanie zrewanżowali się swoim rywalom za porażkę w pierwszym spotkaniu finałowym. Podopieczni trenera Li Mu, rozprawili się z rywalem w trzech setach, potwierdzając tym samym, że wcześniejsza porażka po tie-breaku, była dla nich wypadkiem przy pracy. Swój wkład w końcowy sukces miał również reprezentant Polski Michał Kubiak, który wystąpił w zaledwie jednej partii.
Wychowanek Liliputa Wałcz na swój debiut zmuszony był poczekać do trzeciego seta, drugiego meczu finałowego. Polak pojawił się na parkiecie w miejsce Johna Perrina, zdobywając w decydującej odsłonie 8 punktów (6 ataków, 2 asy). Nasz gracz był również jednym z najaktywniejszych zawodników w obronie, udanie podbijając cztery piłki (4/7).
Pierwszoplanowa postacią w zespole gospodarzy, w przekroju całego meczu, był Jiang Chuan, który zapisał na swoim koncie 15 punktów. Bardzo dobrze zaprezentowali się również Kevin Tillie (16 punktów) oraz John Perrin (10 punktów). W drużynie przegranych błyszczały byłe gwiazdy PlusLigi: Julien Lyneel (13 punktów) i Facundo Conte (12 punktów) oraz Chińczycy Wang Jingyi i Zhang Zheija (po 11 punktów).
Pekin Volley - Shangai Volley Club 3:0 (27:25, 25:20, 28:26)
Pekin: Perrin, Runming, Tillie, Jiafeng, Chuan, Miurantong, Hui (libero) oraz Jie, Xizhao, Kubiak.
Shanghai: Conte, Guojun, Shuhan, Zhejia, Jingyyi, Lyneel, Qi (libero)oraz Qungxi, Hao.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1:1.
ZOBACZ WIDEO Nieprawdopodobne pudła Icardiego. AC Milan zremisował z Interem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pozdrawiam !!! :-)