Agata Witkowska: Chciałabym mieć medal

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agata Witkowska
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agata Witkowska

W Lidze Siatkówki Kobiet czas na półfinały. Drużyna Grot Budowlanych Łódź po raz drugi z rzędu znalazła się w najlepszej czwórce mistrzostw Polski. Libero zespołu Agata Witkowska marzy o kolejnym medalu w swojej kolekcji.

W środę łodzianki zmierzyły się z Chemikiem Police w ramach "preludium" do półfinałowych starć z mistrzyniami Polski. Przegrały w czterech setach, choć zdarzały się fragmenty - zwłaszcza w trzecim secie - gdzie triumfatorki Pucharu Polski były w stanie zatrzymać rywalki.

- Cieszymy się, że nawiązałyśmy walkę. W sumie nie wiedziałyśmy, czego się spodziewać po Chemiku. Zmienił się tam trener, wiemy, ze specjalnie przygotowuje zawodniczki na nas. A nam z kolei niedużo brakowało. Miałyśmy jednak momenty, że wygrywałyśmy, a w końcówkach Chemik nam odjeżdżał. Nad tym trzeba jeszcze popracować - oceniła Agata Witkowska.

Różnych rozwiązań próbował też trener wicemistrzyń kraju, Błażej Krzyształowicz. Okazję do gry otrzymały m.in. Ewelina Polak i Hana Cutura.

- Zmienniczki, które weszły, zagrały nieźle. Momentami gra naprawdę nam się układała. Więcej też broniłyśmy, więc mam nadzieję, że pokażemy lepszą siatkówkę i w niedzielę w Policach wygramy seta, dwa, a może i mecz - zaznaczyła libero Grot Budowlanych Łódź.

Siatkarki z "betkami" na koszulkach z całą pewnością lepiej zaprezentowały się w rundzie rewanżowej Ligi Siatkówki Kobiet niż w pierwszej. Zdobyły też miesiąc temu w Nysie Puchar Polski. To dobry znak przed fazą play-off.

- Moim zdaniem faktycznie gramy trochę lepiej. Może też dlatego, że wygrałyśmy mecze z wyżej notowanymi rywalami - ŁKS-em Commercecon, Developresem SkyRes Rzeszów. Chemik to faworyt i pretendent do zdobycia złotego medalu, ale naszym celem jest wygrać, jeśli będzie nam to dane - zapowiedziała Witkowska.

W swoim dorobku była siatkarka m.in. Atomu Trefla Sopot ma już dwa srebrne medale mistrzostw Polski. Liczy na to, że po tym sezonie jej dorobek wzbogaci się o kolejny krążek.

- Chciałabym mieć medal. Jakiego koloru? Czas pokaże. Wiem, że i my w tym sezonie trochę falujemy, ale nie zmienia to faktu, że chciałabym zdobyć następny krążek - przyznała.

Pierwszy mecz Grot Budowlanych z Chemikiem odbędzie się w Policach w niedzielę o 20:00. Drugie spotkanie dwa dni później w Atlas Arenie o 18:00.

ZOBACZ WIDEO Gogol, Pawlik i Woicki w sztabie kadry? "Skłamałbym mówiąc, że mnie nie interesują"

Komentarze (0)