Sezon 2017/18 Ligi Siatkówki Kobiet nie przebiegł po myśli Developresu SkyRes Rzeszów. Podkarpacka drużyna z aspiracjami na krajowe mistrzostwo po intensywnej rywalizacji o medale, ostatecznie zajęła czwarte miejsce tuż za podium.
Mimo wyniku, włodarze rzeszowskiego klubu postanowili pozostawić na stanowisku pierwszego szkoleniowca Lorenzo Micellego. Jak poinformowała oficjalna strona rozgrywek Włoch będzie prowadził drużynę również w przyszłym sezonie.
Nazwisko utytułowanego trenera było najgłośniejszym w decydującej fazie LSK wyjątkowo nie ze względu na jego fachowość. Choć Micelli objawia się ostrym temperamentem pozostawienie go na stanowisku może mieć pozytywny oddźwięk wśród tamtejszych siatkarek, które nadal nie zadecydowały czy chcą zostać w drużynie. W tym Helene Rousseaux.
ZOBACZ WIDEO Polscy siatkarze pokonają 60 tysięcy kilometrów. "Będzie okazja zobaczyć kawałek świata"