Asseco Resovia - Jastrzębski: jastrzębianie zdobyli Podpromie i wywalczyli 5. lokatę w PlusLidze

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Udane zakończenie sezonu 2017/2018 dla Jastrzębskiego Węgla. W trzecim i zarazem decydującym spotkaniu o 5. miejsce w PlusLidze, jastrzębianie pokonali Asseco Resovię Rzeszów w czterech partiach.

W sobotę rzeszowianie ograli jastrzębian 3:1, dzięki czemu doprowadzili do trzeciego starcia. W niedzielę Asseco Resovia chciała pójść za ciosem i zapewnić sobie piątą lokatę na koniec sezonu mistrzostw Polski, ale nie zrealizowała swojego celu.

Od początku potyczki w hali Podpromie trwała zacięta walka i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (8:8). Widoczna była fatalna dyspozycja Salvadora Hidalgo Olivy, który męczył się w przyjęciu zagrywki i nie kończył kolejnych ataków. W pewnym momencie pochodzącego z Kuby zawodnika zmienił Jason DeRocco. Ciekawa była rywalizacja pomiędzy atakującymi obydwu ekip, czyli Jakubem Jaroszem a Maciejem Muzajem. Ostatecznie doszło do emocjonującej końcówki inauguracyjnego seta, którego 25:23 po zbiciu Grzegorza Kosoka wygrali goście.

Podrażnieni porażką w poprzedniej odsłonie rzeszowscy siatkarze chcieli narzucić swój styl gry i wyszli na prowadzenie 11:8 po skutecznym zagraniu Thibaulta Rossarda. Z czasem wszystko się wyrównało i taki stan rzeczy trwał do finiszu drugiej odsłony. Tym razem decydujące akcje lepiej rozegrali podopieczni Andrzeja Kowala (27:25), doprowadzając do remisu 1:1 w tej batalii.

Dziesięciominutowa przerwa pozytywne wpłynęła na zespół JW, który przy zagrywce Muzaja odskoczył miejscowej drużynie na cztery "oczka" (1:5). Taki obrót spraw nie podłamał zawodników Pasów, których poczynania napędzał Jochen Schoeps i na tablicy świetlnej pojawił się remis 11:11. W 2. fazie tego seta trwała wymiana ciosów - punkt za punkt i po raz kolejny wszystko miało się rozstrzygnąć po grze na przewagi, w której triumfowali Pomarańczowi 29:27.

Jastrzębski Węgiel był na fali i rozpoczął czwartą odsłonę z wysokiego "c", a mianowicie prowadzenia 8:3. Łukasz Perłowski oraz spółka próbowali walczyć o zniwelowanie strat, ale przyjezdni mieli wszystko pod kontrolą (14:18). Spokojnie rozgrywał Lukas Kampa, natomiast jastrzębianie już nie dali się dogonić (20:25) i zakończyli zmagania na 5. pozycji w PlusLidze.

PlusLiga, rywalizacja o 5. miejsce (3. mecz):

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 1:3 (23:25, 27:25, 27:29, 20:25)

Asseco Resovia Rzeszów: Dryja, Tichacek, Śliwka, Rossard, Jarosz, Chinenyeze, Masłowski (libero) oraz Schoeps, Kędzierski, Perłowski, Depowski

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Oliva, Kosok, Sobala, Quiroga, Kampa, Popiwczak (libero) oraz DeRocco, Lushtaku, Strzeżek, Boruch, Ernastowicz.

MVP: Lukas Kampa (Jastrzębski Węgiel).

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2-1 dla Jastrzębskiego Węgla.

Zobacz, jak Vital Heynen ogłaszał kadrę na Ligę Narodów. Mówił tylko po polsku

Komentarze (12)
avatar
Tak myślę.
30.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Trenerze ANDRZEJU KOWALU nie będziesz miał szacunku wśród kibiców tak długo,jak będziesz pracował w jednym i tym samym klubie!!!Trudno z ciepłej posadki zrezygnować i ja to mogę zrozumieć,ale t Czytaj całość
avatar
cadi
30.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
O poziomie sportowym Resovii pisał nie będę ,bo po co kopać leżącego. Teraz kilka słów o prezesowaniu i zarządzaniu. Taki " mały " kamyczek do ogródka prezesa Górskiego , o czym poinformował mn Czytaj całość
avatar
Olwap
30.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak was czytam i się tylko śmieje. Po pierwsze - już pod koniec poprzedniego sezonu było mówione, że budżet RR na ten sezon będzie znacząco obcięty bo Asseco nie da tyle kasy ile daje zazwyczaj Czytaj całość
pabloo123321
30.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Największym wzmocnieniem Resovi będzie odejście pierwszego szkodnika Kowala ale ten nie ma żadnej odwagi i honoru żeby to zrobić odejście Górskiego drugiego szkodnika klubu a zakontraktowanie Czytaj całość
avatar
panda25
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Meczu nie widziałem, ale wynik mnie jakoś nie zaskakuje. A w Rzeszowie mają nad czym myśleć, bo jakaś zmiana niezbędnie potrzebna.