PGE Skra Bełchatów ma być jeszcze mocniejsza. Mariusz Wlazły celuje w dziesiąte złoto

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / PGE Skra Bełchatów
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / PGE Skra Bełchatów

Skra Bełchatów zdobyła dziewiąte mistrzostwo Polski. Przedstawiciele klubu zapowiadają wzmocnienia, z kolei Mariusz Wlazły liczy, że w przyszłym sezonie powalczy o dziesiąty złoty medal w karierze.

- Chcę mieć tyle tytułów, ile palców u rąk - przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" Mariusz Wlazły. Siatkarz PGE Skry Bełchatów zdobył w sobotę dziewiąte mistrzostwo Polski. Na swoim koncie ma także dwa srebrne i dwa brązowe medale.

Bełchatowianie w wielkim finale PlusLigi dwukrotnie pokonali ZAKSę Kędzierzyn-Koźle. Wlazły mówi, że to ogromny sukces. - Zaksa to jest taka potęga, na którą się trzeba dobrze nastawić. Mecze muszą wyjść, jeśli marzy się o pokonaniu kędzierzynian - tłumaczy.

Wlazły od 15 lat gra w tym samym zespole, mimo że miał intratne propozycje z zagranicznych klubów. Teraz marzy o dziesiątym złotym medalu z PGE Skrą. - Na pewno zagram jeszcze jeden sezon, daj Boże, by na koniec z dziesiątym tytułem mistrza Polski. A później zobaczę. Trudno mi powiedzieć, jak będę wyglądał za dwanaście miesięcy - podkreśla.

W zespole z Bełchatowa zajdą zmiany. Jak informowaliśmy wcześniej, do Włoch odchodzą Srećko Lisinac i Bartosz Bednorz. W ich miejsce mają trafić Artur Szalpuk z Trefla Gdańsk i Jakub Kochanowski z Indykpolu AZS-u Olsztyn. Nie wiadomo jeszcze co z Miladem Ebadipourem i Nikołajem Penczewem. Klub poszukuje zagranicznego atakującego, który będzie wsparciem dla Wlazłego. Pojawiły się również nieoficjalne informacje o zainteresowaniu Kamilem Droszyńskim, mającego pełnić rolę drugiego rozgrywającego.

ZOBACZ WIDEO Zobacz, jak Vital Heynen ogłaszał kadrę na Ligę Narodów. Mówił tylko po polsku

Źródło artykułu: