Transferowa karuzela PlusLigi - tydzień I

Zaledwie tydzień temu zakończył się sezon w PlusLidze a karuzela transferowa ruszyła już na dobre. Dlatego też w cotygodniowym cyklu będziemy przybliżać najważniejsze rundy transferowe minionego tygodnia - kto odszedł, kto przyszedł, kim się interesują poszczególne kluby.

W tym artykule dowiesz się o:

Skra Bełchatów

W drużynie mistrza Polski aż 11 zawodników ma ważne kontrakty, dlatego też działacze z Bełchatowa nie mają wielkiego pola manewru jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych zawodników. Nie przeszkadzało im to jednak w najbardziej spektakularnym posunięciu transferowym minionego tygodnia - do Skry po dwóch latach gry w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle przeszedł Jakub Novotny (kontrakt nie jest jeszcze podpisany, ale transfer wydaje się już przesądzony).

Pozyskanie Novotnego wzbudziło sporo kontrowersji. Zdaniem prezesa ZAKSY Kazimierza Pietrzyka, zawodnik został przez Skrę podkupiony, ponieważ miał juz przygotowany do podpisania dwuletni kontrakt z ZAKSĄ. Prezes Skry Konrad Piechocki bronił się argumentując, że nazwisko Novotnego znalazło się na przesłanej przez menadżerów liście zawodników "do wzięcia". - Do końca chciałem negocjować z prezesem ZAKSY, chcąc zmienić sporne punkty. Prezes Kazimierz Pietrzyk twardo stanął na stanowisku, że niczego nie zmieni - mówił zawodnik w rozmowie z Nową Trybuną Opolską.

Przejście Novotnego do Skry ma pozwolić pierwszemu atakującemu drużyny - Mariuszowi Wlazłemu na wyleczenie kontuzji kolana, z którą boryka się siatkarz. Jednocześnie, wobec zakupu Novotnego ze Skry zostanie wypożyczony atakujący Jakub Jarosz. Zawodnikiem interesuje się kilka klubów PlusLigi.

Z wypożyczenia do J.W. Construction Osram AZS Politechniki Warszawskiej prawdopodobnie powrócą do Skry środkowy Karol Kłos, rozgrywający Bartłomiej Neroj oraz libero Robert Milczarek. Ten pierwszy siatkarz może trafić do pierwszej drużyny Skry.

Roczny kontrakt ze Skrą podpisał środkowy Radosław Wnuk, dla którego kolejny sezon będzie już ósmym w drużynie mistrza Polski. Ze Skry odchodzą Paweł Maciejewicz oraz środkowy Janne Heikkinen.

Asseco Resovia Rzeszów

Rzeszowska drużyna w przyszłym sezonie ma być jeszcze mocniejsza niż w obecnym, między innymi dlatego, że przyjdzie jej rywalizować również na europejskich boiskach w elitarnej Lidze Mistrzów. W przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, kiedy Ljubomir Travica dołączył do zespołu, kiedy skład już był skompletowany, w tym roku chorwacki trener będzie w 100 proc. odpowiedzialny za budowę drużyny.

W doniesieniach prasowych na temat potencjalnych transferów Resovii przewijają się naprawdę wielkie nazwiska - Brazylijczyk Dante Amaral z Dynama Moskwa czy Serb Nicola Grbić, klubowy kolega Michała Winiarskiego z Itasu Diatec Trentino, z którym Travica pracował jako trener, kiedy wprowadził reprezentację ówczesnej Jugosławii.

Z drugiej strony, wiceprezes Resovii Bartosz Górski zapowiada, że w rzeszowskiej drużynie, zamiast wielkich nazwisk, należy się raczej spodziewać młodych perspektywicznych zawodników, jak choćby pozyskany przed rokiem Mikko Oivanen. Budżet klubu, który obecnie wynosi około 8-9 mln zł, ma w przyszłym sezonie zostać jednak jeszcze zwiększony.

Na razie przesądzone jest odejście z Resovii Serba Aleksandara Mitrovica, któremu kończy się kontrakt, który nie zostanie przedłużony.

Jastrzębski Węgiel

Trener 3. drużyny minionego sezonu PlusLigi, Roberto Santilli zapowiadał, że chciałby dokonać w drużynie jedynie kosmetycznych korekt. Wydaje się jednak, że Jastrzębie czekają po zakończeniu sezonu spore zmiany kadrowe, a największą może być odejście włoskiego szkoleniowca. Jak podaje serwis plusliga.pl, Santilli opuścił Polskę w miniony weekend, nie otrzymawszy wcześniej od jastrzębskich działaczy żadnych propozycji przedłużenia kontraktu. Być może, w jego miejsce, do Jastrzębia powróci z Sisleya Treviso Tomaso Totolo.

Przesądzone jest już odejście z zespołu Roberta Prygla, który przechodzi do Jadaru Radom. Ciężki jastrzębskim działaczom będzie również zatrzymać Guillaume Samica, którego chętnie widziałyby u siebie m.in. ZAKSA i Resovia. Francuz ma również intratną propozycję z ligi tureckiej. Według nieoficjalnych informacji Samica obiecał działaczom z Jastrzębia, że jeżeli zdecyduje się pozostać w Polsce, zostanie również w klubie.

Niewiadomo również, czy w Jastrzębiu zostaną rozgrywający Grzegorz Łomacz i Nico Freriks.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Można powiedzieć, że pierwszy tydzień ruchów transferowych zakończył się "na zero" dla drużyny Krzysztofa Stelmacha. ZAKSA pozyskała od Politechniki Warszawskiej świetnego ukraińskiego środkowego, Jurija Gładyra. Z drugiej strony, na odejście z Kędzierzyna-Koźle zdecydował się atakujący Jakub Novotny, który zasilił Skrę Bełchatów.

Pozyskanie Gladyra oznacza, że kontraktu z ZAKSĄ nie przedłuży inny środkowy - Sławomir Szczygieł. Mówi się również, że podobnie jak Asseco Resovia, ZAKSA ma dużą ochotę na pozyskanie z Jastrzębskiego Węgla przyjmującego Guillaume Samica.

Domex Tytan AZS Częstochowa

W ubiegłym sezonie drużynę spod Jasnej Góry opuścili wszyscy czołowi siatkarze. Trudno powiedzieć, czy podobny los czeka zespół Radosława Panasa również w nadchodzącym sezonie, gdyż na razie ruchy transferowe działaczy z Częstochowy objęte są tajemnicą. Zespół z Częstochowy mogą opuścić m.in. Zbigniew Bartman i Smilen Mljakow.

AZS UWM Olsztyn

Działacze z Olsztyna nie poczynili jeszcze żadnych ważnych ruchów transferowych. Pewne jest jedno - budżet w obecnym kształcie nie pozwoli na zatrzymanie w stolicy Warmii i Mazur czołowych siatkarzy. Mówi się, że raczej przesądzone jest już odejście m.in. Pawła Zagumnego oraz Grzegorza Szymańskiego. Rozmowy z zawodnikami na temat ich przyszłości w klubie będą prowadzone dopiero po określeniu budżetu na nadchodzący sezon.

AZS Politechnika Warszawska

Politechnika Warszawska straciła już jedną z największych gwiazd - środkowego Jurija Gładyra, który zdecydował się przejść do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. - Tylko my wiemy ile zachodu kosztowały nas pertraktacje z Gładyrem w ubiegłym roku. Jeździliśmy do Kijowa, do ambasady, wydzwanialiśmy, a kiedy pokazał co potrafi, pojawił się pan Pietrzyk ze swoimi pieniędzmi i bez wysiłku kupił go jak dobre lody w supermarkecie - ubolewała rozżalona prezes warszawskiej drużyny Jolanta Dolecka.

Do Skry prawdopodobnie powrócą wypożyczeni do AZS Robert Milczarek, Bartłomiej Neroj oraz Karol Kłos, którzy byli wyróżniającymi się zawodnikami drużyny stołecznych akademików w minionym sezonie. Politechnika w minionym sezonie dysponowała jednym z najmniejszych budżetów w lidze, a pomimo tego, w oparciu o młodych perspektywicznych graczy potrafiła zbudować niezwykle ciekawy zespół. Wydaje się, że warszawski klub będzie podążał tą drogą również w kolejnym sezonie. Do Politechniki mogą trafić siatkarze z MOS Wola i Metra Warszawa, z którymi stołeczny klub współpracuje.

Delecta Bydgoszcz

Długo przed zakończeniem sezonu działacze z Bydgoszczy zapowiadali, że do kolejnego sezonu drużyna Delekty przystąpi znacznie mocniejsza i będzie rywalizowała nawet o miejsce w czołowej piątce.

Trzon drużyny na kolejny sezon pozostanie bez zmian, bo ważne kontrakty mają Cerven, Pieczonka, Sopko, Kozłowski, Kaczmarek i Konarski. Działacze z Bydgoszczy w sprawie przedłużenia kontraktu dogadali się już z libero Michałem Dębcem, do pozostania w zespole chcą nakłonić również środkowego Marcina Nowaka

Jak poinformował prezes Delekty Piotr Sieńko, drużyna jest bliska sfinalizowania kontraktu z jednym z przyjmujących. Spekuluje się, że może to być Paweł Siezieniewski z AZS UWM Olsztyn. W drużyny na pewno odejdzie po wielu latach gry w Bydgoszczy Krzysztof Janczak.

Jadar Radom

Po zakontraktowaniu na kolejne dwa lata trenera Jana Sucha, działacze z Radomia przystąpili do kompletowania składu na nadchodzący sezon. Pierwszym ważnym posunięciem było pozyskanie z Jastrzębskiego Węgla Roberta Prygla, który dwuletni kontrakt ma podpisać w przyszłym sezonie. Zawodnik będzie występował w drużynie, a jednocześnie zdobywał szlify trenerskie u boku Jana Sucha.

Dużo zamieszania jest wokół pozostania w drużynie dwóch Kubańczyków pozyskanych w trakcie ubiegłego sezonu: Maikela Salasa i <>bSirianisa Hernandeza. Zawodnicy ci byli blisko przedłużenia kontraktów z Jadarem, jednak nieoczekiwani negocjacje zostały przerwane z powodu finansów - jak informował prezes Tadeusz Kupidura siatkarze zażądali podwojenia wynagrodzenia, na co radomski klub nie mógł przystać. Jadar nie zamierza jednak zrezygnować z zatrzymania u siebie tych zawodników. - We wtorek rzeczywiście myślałem, że z ich pozostania w naszym teamie wyjdą nici. Tymczasem w czwartek wieczorem twierdzę, że jesteśmy bardzo blisko porozumienia - mówi trener Such.

Przesądzone jest już odejście z zespołu Konrada Małeckiego, a kontrakt Damiana Domonika prawdopodobnie zostanie obniżony. Niepewna jest przyszłość w Radomiu Marcina Owczarskiego, który może nie mieć szans na grę w pierwszej szóstce, zwłaszcza, po pozyskaniu Prygla. Jadar nadal zainteresowany jest także pozyskaniem od Resovii innego Kubańczyka - środkowego Ihosvany Hernandeza.

Siatkarz Wieluń

Beniaminek PlusLigi również rozpoczął kompletowanie składu na kolejny sezon. Na razie z drużyną pożegnał się Maciej Bartodziejski, który rozpoczyna karierę trenerską - został asystentem Jacka Nawrockiego w Skrze Bełchatów. Z zespołu odchodzi również Dominik Żmuda.

Drużyna z Wielunia zainteresowana jest pozyskaniem Pawła Papke z Resovii i Bartłomieja Neroja ze Skry.

Źródło artykułu: