Najwcześniej spośród wszystkich drużyn w piątej kolejce cyklu na parkiet wybiegły siatkarki reprezentacji Holandii i Stanów Zjednoczonych. Choć spotkanie to zapowiadało się jako jedno z najciekawszych tego dnia, zakończyło się dość szybko. Drużyna prowadzona przez Karcha Kiraly'ego zwyciężyła do 19, 21 i 23, choć nie można powiedzieć, że były to łatwe wygrane.
W premierowej odsłonie Oranje nie zdołały dotrzymać kroku rywalkom, ale w kolejnej do drugiej przerwy technicznej rezultat cały czas był na granicy. W końcówce jednak Jordan Larson-Burbach wrzuciła wyższy bieg i poprowadziła swój zespół do zwycięstwa. Holenderki wróciły z dalekiej podróży w trzecim secie, kiedy to w kilka minut ze stanu 9:16 doprowadziły do remisu 19:19. Kluczowe piłki padały jednak łupem siatkarek spod Gwieździstego Sztandaru.
Holandia - USA 0:3 (19:25, 21:25, 23:25)
Holandia: Dijkema, Balkestein-Grothues, Koolhaas, Sloetjes, Buijs, Belien, Knip (libero) oraz Plak, Bongaerts, Jasper
USA: Lloyd, Murphy, Akinradewo, Larson, Hill, Dixon, Robinson (libero) oraz Bartsch-Hackley
***
Zdecydowanie mniej wyrównane było rozegrane później starcie Japonek z Belgijkami. Gospodynie w każdym z setów przeważały przede wszystkim, jeśli chodzi o różnorodność ataku. Dobre spotkanie rozegrały Risa Shinnabe (16 punktów) oraz Sarina Koga (12 punktów), która w trakcie drugiego seta została zmieniona przez Yuki Ishii i w takim zestawieniu zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni kończyły mecz.
Po belgijskiej stronie siatki liderką była Britt Herbots, autorka 17 punktów, lecz koleżanki rzadko odciążały ją w ofensywie. Dużym atutem Belgijek w tym meczu był blok, dzięki któremu zdobyły łącznie 10 "oczek" (Japonki cztery), ale to za mało, by zatrzymać szybko grające przeciwniczki. Drużyna prowadzona przez Kumi Nakadę wygrała do 19, 20 i 19.
Japonia - Belgia 3:0 (25:19, 25:20, 25:19)
Japonia: Tominaga, Uchiseto, Okumura, Shinnabe, Koga, Iwasaka, Toe (libero) oraz Inoue, Ishii
Belgia: Van de Vyver, Herbots, Janssens, Grobelna, van Gestel, Lemmens, Guilliams (libero) oraz Stragier, Vandewiele, Goliat, Flament
***
W koreańskim Suwon dzień otworzył pojedynek reprezentacji Włoch oraz Niemiec. Drużyna Davide Mazzantiego była wyraźnym faworytem tego spotkania i z tej roli się wywiązała. Niemal od pierwszej do ostatniej piłki nie zawodziły Miriam Sylla, Serena Ortolani i Marina Lubian. Z drugiej strony walkę próbowała nawiązać Louisa Lippmann, lecz to było za mało.
Najwięcej emocji przyniosła pierwsza partia, kiedy to Niemki objęły prowadzenie przed drugą przerwą techniczną, a po niej wygrywały już 20:17. Jednak w porę włączył się do gry włoski blok, który wspólnie z zagrywką przechylił szalę na korzyść Italii (25:22). W dwóch kolejnych odsłonach siatkarki z Półwyspu Apenińskiego wygrywały już wyraźniej - do 18 i 20.
Włochy - Niemcy 3:0 (25:22, 25:18, 25:20)
Włochy: Malinov, Ortolani, Bosetti, Sylla, Lubian, Olivotto, Parrocchiale (libero) oraz Pietrini, Mingardi
Niemcy: Hanke, Fromm, Scholzel, Lippmann, Geerties, Grundig, Durr (libero) oraz Poll, Wezorke, Omoudu, Stigrot
***
W teorii to Rosjanki uchodziły za faworytki. Jednak zestawienie, w jakim rozpoczęły spotkanie z gospodyniami turnieju grupy 6. było dość eksperymentalne. Po koreańskiej stronie siatki była za to Yeon-Koung Kim, zawodniczka numer 1 w kraju. W drużynie rosyjskiej największą gwiazdą i - jak się później okazało - najskuteczniejszą zawodniczką była środkowa, Irina Fetisowa.
Rosjanki w każdym z setów były zmuszone do gonienia rezultatów i ani razu im się nie udało dotrzymać kroku rywalkom. Prowadzone przez Kim Koreanki wygrały do 19, 14 i 17.
Korea Południowa - Rosja 3:0 (25:19, 25:14, 25:17)
Korea Południowa: Lee H.H., Lee J., Kim S.J., Kim Y.K., Yang H.J., Kim H., Yim M. (libero) oraz Lee D., Kang S.
Rosja: Romanowa, Woronkowa, Fetisowa, Parubec, Efimowa, Małych, Tałyszewa (libero) oraz Małygina, Biriukowa, Nowik, Kutiukowa
Tabela Ligi Narodów Kobiet:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | USA | 50 | 19 | 17 | 2 | 54:13 |
2 | Turcja | 42 | 19 | 13 | 6 | 50:27 |
3 | Brazylia | 41 | 19 | 14 | 5 | 46:26 |
4 | Serbia | 38 | 17 | 12 | 5 | 43:21 |
5 | Holandia | 34 | 17 | 12 | 5 | 40:24 |
6 | Włochy | 29 | 15 | 10 | 5 | 34:22 |
7 | Chiny | 28 | 19 | 9 | 10 | 36:34 |
8 | Rosja | 23 | 15 | 8 | 7 | 26:29 |
9 | Polska | 22 | 15 | 8 | 7 | 29:29 |
10 | Japonia | 20 | 15 | 7 | 8 | 27:31 |
11 | Niemcy | 15 | 15 | 5 | 10 | 23:35 |
12 | Korea Południowa | 14 | 15 | 5 | 10 | 16:34 |
13 | Belgia | 12 | 15 | 4 | 11 | 18:36 |
14 | Dominikana | 12 | 15 | 3 | 12 | 17:37 |
15 | Tajlandia | 7 | 15 | 2 | 13 | 17:41 |
16 | Argentyna | 3 | 15 | 1 | 14 | 5:42 |
ZOBACZ WIDEO Gdańszczanie napisali piękną historię. Damian Schulz: Medal to wisienka na torcie