Nina Herelova ma 25 lat, a na boisku występuje jako środkowa bloku. Swoją siatkarską karierę rozpoczęła w słowackim klubie VK Prievidza, a następnie w latach 2008-2010 była siatkarką klubu z Nitry. Kolejne trzy sezony spędziła w najlepszym klubie na Słowacji - Slavii Bratysława, z którą dwa razy zdobyła mistrzostwo Słowacji (2011 i 2013), Puchar Słowacji (2013) oraz zajęła 3. miejsce w Pucharze MEVZA (Lidze Środkowoeuropejskiej).
W 2013 roku zdecydowała się na wyjazd do Austrii, a pierwszym zagranicznym klubem Herelovej była austriacki SVS Post Schwechat, z którym w 2014 roku zdobyła mistrzostwo Austrii. Ostatnie trzy lata (2015-2018) Herelova spędziła w występującym w Lidze Mistrzyń czeskim Agel Prościejów, z którym sięgnęła po trzy tytuły mistrza i dwa Puchary Czech.
Kolejny sezon będzie dla słowackiej środkowej pierwszym sezonem w Polsce, bowiem wybrała ofertę BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała. Co ciekawe Herelova jest przyjaciółką byłej zawodniczki bialskiego klubu Nikoli Radosovej, a w ostatnim sezonie w jednym klubie grała z wieloletnią atakującą klubu z Bielska-Białej - Heleną Horką.
- Po trzech bardzo udanych sezonach w Prościejowie poczułam, że muszę iść dalej. Bardzo się ucieszyłam z oferty BKS Profi Credit Bielsko-Biała. Wiem, że liga polska należy do czołówki lig europejskich, dlatego bardzo się cieszę, że stanę się jej częścią. To dla mnie duże wyzwanie, ale wierzę że wykorzystam moje doświadczenia z Ligi Mistrzyń oraz drużyny narodowej, by pomóc mojemu nowemu klubowi w osiąganiu jak najlepszych wyników - mówi nowa środkowa.
Pochlebnie o Słowaczce wypowiada się również trener klubu z Podbeskidzia Bartłomiej Piekarczyk. - Szukaliśmy doświadczonej zawodniczki na pozycję środkowej bloku, a Nina mimo młodego wieku ma już sporo doświadczenia. Jej atutami są szybkość i bardzo dobre wyszkolenie techniczne. Jestem pewny, że wniesie sporo dobrego do naszego zespołu - stwierdza szkoleniowiec.
Do tej pory kontrakty na nowy sezon Ligi Siatkówki Kobiet przedłużyły: rozgrywająca Julia Nowicka, przyjmująca Olivia Różański oraz środkowa Martyna Świrad.
ZOBACZ WIDEO Polscy siatkarze pokonają 60 tysięcy kilometrów. "Będzie okazja zobaczyć kawałek świata"