Głosy dotyczące przenosin Maroufa do włoskiej Serie A, pojawiały się w tamtejszych mediach od dłuższego czasu. Rozgrywający reprezentacji Iranu był jednym z kandydatów do gry w Cucine Lube Civitanova, na wypadek, gdyby Bruno Rezende nie dotrzymał warunków wcześniej podpisanej umowy. Brazylijczyk ostatecznie zgodził się występować w barwach srebrnego medalisty Ligi Mistrzów 2018. Wszystko wskazuje więc na to, że kontrowersyjny siatkarz trafi do zespołu beniaminka - Emma Villas Volley Siena, prowadzonego przez Juana Manuela Chicello, byłego asystenta Julio Velasco, za czasów pracy w reprezentacji Iranu.
Transfer Maroufa byłby kolejnym znaczącym wzmocnieniem dla zespołu ze Sieny. Wcześniej do drużyny dołączył bowiem Kubańczyk Fernando Hernandez, były gwiazdor Halkbanku Ankara, jeden z najlepiej punktujących tureckiej ekstraklasy.
Pewne jest również, że kolejny sezon we Włoszech pracował będzie Lorenzo Bernardi. Były szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla podpisał dwuletni kontrakt z brązowym medalistą Ligi Mistrzów 2018 - Sir Safety Conad Perugia.
- Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że mogę pracować w Perugii! Zaczęliśmy pracę, która doprowadziła nas do osiągnięcia wielkich rezultatów. Jestem przekonany, że nadal możemy zrobić postęp, dlatego cieszę się, że możemy kontynuować nasz projekt. Ostatni rok był niesamowity, ale to dla nas bodziec, aby w kolejnym sezonie poprawić swoje wyniki - powiedział Bernardi.
ZOBACZ WIDEO Heynen wskazał element, w którym kadra może być jeszcze lepsza. Progres już jest widoczny