Liga Narodów. Piotr Nowakowski: Ciężko na razie o super formę

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Piotr Nowakowski w ataku
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Piotr Nowakowski w ataku

Zdaniem Piotra Nowakowskiego w spotkaniu z Kanadą polscy siatkarze zagrali słabiej, niż przeciwko Rosji, ale rywale również nie pokazali się z najlepszej strony. - Wygrana raduje, a styl może będzie cieszył już niedługo - mówi środkowy.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska reprezentacja podczas pierwszego weekendu Ligi Narodów odniosła trzy zwycięstwa i straciła jedynie seta, w spotkaniu z Kanadą. Piotr Nowakowski pojawił się na boisku w tym spotkaniu w drugiej partii i trener Vital Heynen stawiał na niego już do końca meczu.

- Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy. Kończymy ten weekend z trzema zwycięstwami za trzy punkty, aczkolwiek wydaje mi się, że zagraliśmy słabiej niż przeciwko Rosji - komentował spotkanie polski środkowy. - Całe szczęście drużyna z Kanady też nie pokazała się jakoś specjalnie. Wiadomo, że to są początki i ciężko o jakąś super formę. Niedawno skończyliśmy mecze ligowe, a tu już trzeba grać międzypaństwowe. Wygrana raduje, a styl może będzie cieszył już niedługo.

Piotr Nowakowski wystąpił we wszystkich trzech meczach turnieju Ligi Narodów w Polsce. – Myślałem, że przeciwko Kanadzie dostanę trochę odpoczynku, ale tak się potoczyły losy spotkania, że trzeba było coś poprawić - mówił pytany jak zniósł fizycznie taką dawkę spotkań. - Nie wiem, jak jutro wstanę z łóżka i jak będę się czuł w zależności od tego, jak te trzy mecze z rzędu na mnie podziałają.

Podczas spotkania środkowy grał z obandażowaną dłonią, ale zdradził, że to jedynie drobny uraz. - Po prostu dostałem piłką. Typowa kontuzja środkowego, ale na szczęście na nic poważnego nie narzekam - wyjaśniał.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szpilka pokazał, jak szykuje się na walkę

Zdaniem Nowakowskiego treningi z Vitalem Heynenem znacznie odbiegają od tego, co proponował siatkarzom Ferdinando De Giorgi. - Wyglądają zgoła inaczej niż w zeszłym sezonie, o czym wiem oczywiście tylko z opowiadań kolegów, bo nie brałem udziału w żadnym z nich. Ciężka praca jest połączona z fajną zabawą. Zawsze na początku możemy się trochę rozluźnić, zagrać małe gierki, które pozwalają od początku włączyć nutkę rywalizacji i potem już trochę „nakręceni” możemy na treningu ćwiczyć systemy, które narzuca nam szkoleniowiec. Jeżeli efekty będą takie jak dotąd, to będziemy się dalej bawić.

W meczu z Kanadą Piotr Nowakowski zagrał pełne dwa sety, zdobywając 4 punty, z czego 3 atakiem i jeden w bloku.

Komentarze (0)