Liga Narodów Kobiet: Niemki o włos od tajskiej porażki, USA nadal wygrywa do zera
Drugiego dnia turnieju Ligi Narodów w Bangkoku Amerykanki ograły Dominikanki 3:0, natomiast Niemki uciekły spod tajskiego topora. Wygrywały 2:0, lecz dopiero w piątym secie zdołały odprawić gospodynie.
- Gratulacje dla Dominikany, bo mocno nas przycisnęła. Jestem dumna z naszego zespołu za to, że ciągle szlifuje swoją formę i umiejętności w tym turnieju. Stajemy się coraz lepsze. Jesteśmy skoncentrowane i podekscytowane tym, że jutro zmierzymy się z Tajlandią przed ich własną publicznością - mówiła po spotkaniu Jordan Larson-Burbach, kapitan amerykańskiego teamu.
Jako drugie w środę na boisko wyszły gospodynie i wspomniane wcześniej Niemki. Europejki prowadziły już 2:0 jednak od trzeciego seta popadły w impas i ostatecznie wynik zamknął się w pięciu partiach. Zwycięskie okazały się Niemki, u których liderką była Louisa Lippmann (21 punktów), natomiast największy opór po tajskiej stronie sprawiała Ajcharaporn Kongyot (22 punkty).
Wyniki drugiego dnia turnieju Ligi Narodów w Bangkoku:
Dominikana - USA 0:3 (20:25, 23:25, 21:25)
Tajlandia - Niemicy 2:3 (23:25, 26:28, 25:23, 25:22, 10:15)
Tabela turnieju w Bangkoku:Miejsce | Reprezentacja | Mecze | Punkty | Bilans | Sety |
---|---|---|---|---|---|
1. | USA | 2 | 6 | 2-0 | 6:0 |
2. | Dominikana | 2 | 3 | 1-1 | 3:3 |
3. | Niemcy | 2 | 2 | 1-1 | 3:5 |
4. | Tajlandia | 2 | 1 | 0-2 | 2:6 |
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski: Z Kanadą momentami było trudniej niż z Rosją