Liga Narodów Kobiet: ósme zwycięstwo Amerykanek. Niemki lepsze od Dominikany

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski mężczyzn

Szymon Łożyński 31.05.2018, 16:00

Nie ma mocnych na reprezentację USA. W 9. kolejce Ligi Narodów Kobiet Amerykanki nie straciły seta w starciu z Tajlandią (3:0). Z kolei Niemki potrzebowały czterech partii, by pokonać Dominikanki (3:1).

W tym artykule dowiesz się o:

Liga Narodów. Vital Heynen: Jak wygramy trzy mecze w Łodzi, to będę miał problem

Nasze zachodnie sąsiadki z dużym animuszem rozpoczęły spotkanie. Po dwóch setach prowadziły 2:0, ale nie były w stanie zamknąć meczu w trzech odsłonach. Dominikanki stać było jednak na wygranie tylko jednej partii. W kolejnej podopieczne Marcosa Kwieka zdobyły zaledwie 12 "oczek" i musiały przełknąć gorycz porażki.

Niemki były lepsze od rywalek we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Ich przewaga najbardziej uwidoczniła się w ataku (56 pkt do 47 pkt) oraz w bloku (8-3). W zwycięskim zespole najwięcej 11 punktów zdobyła Louisa Lippmann. Po drugiej stronie siatki 16 "oczek" dołożyła Brayelin Elizabeth Martinez, ale to i tak nie pozwoliło Dominikankom w wywalczeniu nawet jednego punktu meczowego w tym spotkaniu.

Dominikana - Niemcy 1:3 (22:25, 15:25, 25:21, 12:25)

***

Większych emocji nie było również w drugim czwartkowym pojedynku w grupie nr 11. Amerykanki postawiły kolejny krok w kierunku turnieju finałowego w Chinach. Tym razem nie miały problemu z pokonaniem Tajlandii. Azjatycka drużyna walkę nawiązała tylko w drugiej partii, przegranej do 22. W dwóch pozostałych Tajki nie zdołały wywalczyć nawet 20 punktów.

Reprezentację USA do zwycięstwa poprowadziły Jordan Larson-Burbach i Kimberly Hill. Łącznie obie zawodniczki zdobyły dla triumfatorek 28 punktów. Po drugiej stronie siatki żadna z zawodniczek indywidualnie nie zdobyła nawet 10 "oczek". Najwięcej, 8 punktów, zapisała na swoim koncie doświadczona Onuma Sittirak. Co ciekawe, siatkarki Tajlandii nie popełniły w tym meczu zbyt wiele błędów, ale były o wiele słabsze od rywalek w ataku i dlatego musiały uznać ich wyższość.

Tajlandia - USA 0:3 (10:25, 22:25, 16:25)

W grupie 11 zdecydowanie triumfowały Amerykanki, które w trzech meczach zdobyły komplet punktów i nawet nie straciły seta. W klasyfikacji generalnej Ligi Narodów Kobiet z 8 zwycięstwami i tylko 1 porażką (25 punktów) Amerykanki również zdecydowanie prowadzą.

Ostateczna tabela turnieju w Bangkoku (grupa nr 11):