Serbowie po słabszym po słabszym początku LN (porażki w trzech setach z Włochami oraz Brazylią) w końcu zaczęli łapać wiatr w żagle i wygrali dwa dwa następne mecze (z Rosją, a także Bułgarią). W niedzielę zespół z Serbii chciał pójść za ciosem i ograć niżej notowanych Australijczyków, co mu się udało.
Wydawało się, że Plavii zdobędą w starciu z Kangurami komplet punktów, bo po dwóch setach prowadzili 2:0 (25:23, 25:19). Jednakże podopieczni Marka Lebedewa poderwali się do walki i kolejne dwie partie padły ich łupem (do 20 oraz 27). Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się w piątej odsłonie, którą zdominowali zawodnicy prowadzeni przez Nikolę Grbicia (15:9), odnosząc w potyczce wiktorię 3:2.
Najwięcej punktów dla ekipy z Europy - osiemnaście - zdobył Dusan Petković. W australijskiej drużynie liderem w ofensywie był Max Staples (17 pkt).
W drugim spotkaniu w tej grupie lekcję siatkówki bułgarskiej kadrze dali reprezentanci Rosji, którzy rozbili rywala w trzech setach (kolejno do 17, 15 i 21). Złotych medalistów ostatnich ME do tego triumfu poprowadził duet Jegor Kliuka (16 pkt) - Dmitrij Muserski (13 pkt).
Liga Narodów, grupa 5 (Sofia):
Serbia - Australia 3:2 (25:23, 25:19, 20:25, 25:27, 15:9)
Serbia: Okolić, Petković, Kovacević, Katić, Krsmanović, Jovović, Rosić (libero) oraz Mijailović, Simić, Ivović, Luburić, Lisinac, Kostić.
Australia: O'dea, Staples, Graham, Williams, Smith, Peacock, Perry (libero) oraz Lipscombe (libero), Hone, Dosanjh, Richards, Hodges.
***
Bułgaria - Rosja 0:3 (17:25, 15:25, 21:25)
Bułgaria: Bratojew W., Uczikow, Josifow, Skrimow, Seganow, Grozdanow, Salparow (libero) oraz Gotsew, Penczew R., Penczew N., Petkow.
Rosja: Muserski, Kliuka, Bakun, Charpukow, Własow, Kobzar, Kabeszow (libero) oraz Filippow.
ZOBACZ WIDEO Młodzi Polacy atakują! Do kadry weszli z przytupem. "Atmosfera w drużynie nam to ułatwiła"