- Jesteśmy absolutnymi debiutantami w tej klasie rozgrywek - powiedział prezes klubu Wiesław Chudzik. - Najpierw chcemy ją poznać, żeby potem wyznaczać wielkie cele.
Nowy trener zespołu, Wiesław Popik jest umiarkowanym optymistą. Nie wyznacza celów, bo nie zna jeszcze składu swojego zespołu. Działacze obiecują znalezienie drugiego, tytularnego sponsora. Wtedy będzie można pomyśleć o lepszych transferach.
Na razie problemem jest hala. Dotychczasowa, na ul. Parkowej może nie pomieścić wszystkich chętnych oglądania meczów. Alternatywnie będzie można skorzystać z nowej hali Arena Łódź. - Marzy nam się, żeby premierowy ligowy mecz, na który przyjechałaby do Łodzi Muszynianka, stoczyć w nowej hali przy al. Unii - mówi Wiesław Chudzik. - Tam też chcemy rozgrywać najważniejsze pojedynki. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustawienie na arenie nowej hali przylegających do boiska trybun na 3 tys. widzów. Stworzyłoby to swoistą halę w hali. Przenośne trybuny są na wyposażeniu nowego obiektu, więc nie powinno być technicznych problemów z ich rozstawieniem. Liczymy na to, że władze miasta, udostępnią nam halę na te spotkania po symbolicznej cenie.