Memoriał Wagnera: starcie odwiecznych rywali - Polacy z Rosją o triumf w turnieju

Tomasz Rosiński 26 Sierpnia 2018, 06:00

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Reprezentacja Polski mężczyzn

• Memoriał Wagnera: potencjał jest, stabilności jeszcze nie ma. Polacy lepsi od Francuzów po tie-breaku

Zarówno Biało-Czerwoni, jak i zawodnicy z Rosji przystąpią do niedzielnej rywalizacji po trudnych, pięciosetowych bojach (w sobotę Orły grały z Trójkolorowymi, zaś Sborna z kanadyjską drużyną). Jednakże podopieczni Siergieja Szlapnikowa tylko na własne życzenie stracili jeden punkt, bo prowadzili już 2:0 w setach, by ostatecznie odnieść wiktorię w tie-breaku i to po walce na przewagi (21:19).

Oczywistym jest, że faworytem konfrontacji będzie mistrz Europy i triumfator Ligi Narodów 2018, kadra Rosji. Po raz ostatni Polacy i Rosjanie mierzyli się w trakcie Final Six LN (4 lipca) i wówczas siatkarze prowadzeni przez Vitala Heynena polegli w czterech partiach. Wcześniej w Tauron Arenie Kraków to Orły triumfowały w trzech odsłonach, ale wówczas rosyjska ekipa musiała sobie radzić między innymi bez Maksima Michajłowa, Dmitrija Wołkowa czy Aleksieja Wierbowa.

Zazwyczaj batalie tych odwiecznych rywali dostarczały kibicom sporą dawkę emocji i tym razem polscy fani liczą, że będzie podobnie, a mecz zakończy się zwycięstwem Biało-Czerwonych. Polacy podczas spotkania z mistrzami Europy w szczególności będą chcieli wyeliminować przestoje, które pojawiły się w trakcie potyczki z Les Bleus.

Warto odnotować, że do składu mistrzów świata z 2014 roku na starcie z Rosjanami wróci rozgrywający Fabian Drzyzga, który w piątek i sobotę miał wolne, gdyż w czwartek został ojcem. Początek tego ważnego testu przed wrześniowym mundialem został zaplanowany na godzinę 17:30.

Przystawką do pojedynku Polska - Rosja będzie konfrontacja Kanadyjczyków z Francuzami, która rozpocznie się o godzinie 14:00.

Terminarz 3. dnia Memoriału Wagnera 2018:

Kanada - Francja / niedziela, 26 sierpnia 2018 r., godz. 14:00
Transmisja TV: Polsat Sport Extra
-> RELACJA ONLINE

ZOBACZ WIDEO Polacy wygrali trzy sety, wszystkie zakończył Szalpuk. "Nie obawiam się odpowiedzialności"