Memoriał Wagnera: kolektyw siłą Biało-Czerwonych - statystyki po meczu Polska - Rosja

Newspix / Mariusz Pałczyński / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Newspix / Mariusz Pałczyński / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski, prowadzona przez Vitala Heyna, pokonała Rosję 3:2 na zakończenie XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Gospodarze w niedzielnym pojedynku kolejny raz potwierdzili, że siłą tego zespołu jest kolektyw.

Brak Bartosza Kurka, krótki i niezbyt efektowny występ Michała Kubiaka oraz nie najlepszy Dawida Konarskiego, nie przeszkodziły Biało-Czerwonym w pokonaniu Rosjan. Trener Vital Heynen rozgrywki Ligi Narodów potraktował jako okazję do selekcji. Po ich zakończeniu wybrał zawodników, którzy w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera mieli okazję pierwszy raz na poważnie sprawdzić formę przed mundialem. Po zakończeniu turnieju można powiedzieć, że powody do optymizmu są. Polacy zaprezentowali się bowiem bardzo dobrze, odnosząc komplet zwycięstw.

Siłą gospodarzy w konfrontacji z Rosjanami był kolektyw. W starciu ze Sborną trudno właściwie wskazać słabszy punkt. Co prawda nie najwyższa była skuteczność w ataku Bartosza Kwolka, (4/16, 25 proc.) jednak warto podkreślić, że młody przyjmujący rehabilitował się w odbiorem serwisu (55 proc. poz.). W ofensywie nie błyszczał również Dawid Konarski (5/17, 29 proc.), jednak swojego kolegę godnie zastąpił Damian Schulz (11/27, 41 proc.).

Głównymi bohaterami niedzielnej konfrontacji byli Artur Szalpuk, od dłuższego czasu niezawodny w kadrze. Siatkarz PGE Skry Bełchatów imponował spokojem w przyjęciu zagrywki (68 proc. poz.) i skutecznością ataku (21/36, 58 proc.). W ofensywie lepiej od 23-latka radzili sobie tylko środkowi: Piotr Nowakowski (3/5, 60 proc.) oraz Mateusz Bieniek (7/11, 64 proc.). Wspomniana dwójka imponowała także w grze blokiem, aż dziewięciokrotnie powstrzymując rywali z Rosji.

Przed naszym zespołem jeszcze sporo pracy. Zastrzeżenia można mieć przede wszystkim do liczby zepsutych zagrywek. Biało-Czerwoni oddali rywalom w ten sposób aż 19 punktów, choć pod tym względem rywale wypadli jeszcze gorzej. Najczęściej w naszej ekipie mylili się Damian Schulz (4 błędy) i Bartosz Kwolek (5 błędów).

Porównanie statystyk:

PolskaElementRosja
13 Asy serwisowe 5
19 Zepsute zagrywki 20
59 proc. (5 błędów) Przyjęcie pozytywne 52 proc. (13 błędów)
45 proc. (53/118) Skuteczność ataku 47 proc. (56/120)
12 Błędy w ataku 13
13 Bloki 12

ZOBACZ WIDEO Polacy wygrali trzy sety, wszystkie zakończył Szalpuk. "Nie obawiam się odpowiedzialności"

Źródło artykułu: