Wielkie odliczanie: 13 dni do Mistrzostw Świata 2018

Dużo optymizmu w serca kibiców, ale i samych zawodników oraz sztabu szkoleniowego, wlał występ Polaków na Memoriale Huberta Wagnera. Podopieczni Vitala Heynena wygrali imprezę, pokonując bardzo mocne reprezentacje Francji i Rosji.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
reprezentacja Polski mężczyzn Newspix / Mariusz Pałczyński / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn
Dużo optymizmu po Memoriale Huberta Wagnera

Podczas rozgrywanego w Tauron Arenie Kraków szesnastego Memoriału Huberta Jerzego Wagnera reprezentacja Polski mężczyzn rozprawiła się kolejno z: Kanadą (3:0), Francją (3:2) i Rosją (również 3:2). Bazując na tych wynikach, podopieczni Vitala Heynena mogą z optymizmem patrzeć na zbliżające się Mistrzostwa Świata 2018, które rozpoczną się za równe dwa tygodnie.

- Nie wynik był najważniejszy, a budowanie pewności siebie - podkreślił po memoriale Michał Kubiak. - Z dnia na dzień czujemy się coraz lepiej i wierzę, że zbudujemy taka formę na mistrzostwa, że zajdziemy w turnieju jak najdalej i unikniemy kontuzji - dodał.

- Jakie są moje odczucia po tym turnieju? Mam 14 dobrych zawodników. Nie wiem, ilu zawodników dziś grało - 9, 10? Nie liczyłem, ale każdy reprezentuje bardzo zbliżony poziom. Nie mamy najlepszych zawodników na świecie jak Leon czy Michajłow, ale wciąż naprawdę dobrych siatkarzy - zaznaczył z kolei Heynen.

Trzech Polaków wyróżnionych

Bardzo dobra postawa Biało-Czerwonych nie uszła uwadze obserwatorów. Aż trzy nagrody indywidualne powędrowały w ręce Polaków. Najlepszym zagrywającym imprezy został Piotr Nowakowski, najlepszym blokującym - Jakub Kochanowski, zaś najważniejsza statuetka, MVP turnieju, powędrowała w ręce Artura Szalpuka.

Przypomnijmy, iż w końcowej klasyfikacji Polacy wyprzedzili Rosję, Francję i Kanadę. Sborna zanotowała dwa zwycięstwa i porażkę, Trójkolorowi - dwie przegrane i wygraną, zaś podopieczni Stephane'a Antigi wyjechali z Krakowa bez zwycięstwa.

Lapsus językowy wiceprezesa PZPS-u

Po triumfie nad Rosjanami dobrego rezultatu chciał pogratulować swoim rodakom wiceprezes PZPS-u, Ryszard Czarnecki. Na Twitterze, zamiast o tie-breaku, napisał "time break". ""1:1,1:2,2:2, i po heroicznym time break wygrywamy z Rosją 3:2 . Brawo dla polskich siatkarzy!!" - napisał europoseł, a błąd szybko wyłapali internauci. Szybko zwrócili uwagę politykowi, ale ten nie usunął wpisu.

ZOBACZ WIDEO Bieniek na jedno pytanie nie chciał odpowiedzieć. "Jeszcze będę się musiał tłumaczyć"
Czy Polacy wywalczą medal na MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×