Wielkie odliczanie: 4 dni do mistrzostw świata 2018

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn

Trwają ostatnie szlify w obozach uczestników mistrzostw świata. Reprezentacja Polski wygrała 3:1 z Belgią. Odwrotnym wynikiem 1:3 zakończył się mecz Bułgarii z Egiptem.

Z perspektywy kibiców w Polsce najważniejszym wydarzeniem dnia było spotkanie podopiecznych Vitala Heynena z Belgami. Jacek Kasprzyk, prezes PZPS, zapowiadał zresztą, że dwumecz z zespołem z Beneluksu pokaże "na co stać polską reprezentację i co będzie się działo w mistrzostwach świata". Po zwycięstwie 3:1 więcej jest powodów do optymizmu niż do niepokoju, choć było również miejsce na niedosyt. W trzech z czterech setów Biało-Czerwoni musieli gonić przeciwnika. Raz ta sztuka się im nie udała.

- Pierwszego i drugiego seta zagraliśmy na dobrym poziomie. Trzeciego przegraliśmy wskutek złego początku, po którym trudno było gonić Belgów. Popełniliśmy w tym fragmencie wiele błędów. Kiedy ma się stratę do przeciwnika, trzeba ryzykować i nie zawsze przynosi to pozytywny efekt. Tak było tym razem. Ważne, że w czwartej partii wróciliśmy do gry i ponownie pokazaliśmy lepszą siatkówkę - mówi Aleksander Śliwka, przyjmujący reprezentacji Polski.

Po 20 latach reprezentacja Polski wystąpiła w Szczecinie. Wygrała po raz szósty w tym mieście. Sześć to także liczba jej zwycięstw z rzędu w okresie przygotowań do mistrzostw świata. Hala wypełniła się kibicami w 90 procentach. Jeszcze więcej osób na trybunach powinno być w środę. To dlatego, że bilety na próbę generalną przed turniejem były sprzedawane wcześniej niż na spotkanie wtorkowe, które początkowo miało być zamknięte przed publicznością.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przedziwna decyzja sędziego w meczu ligi szkockiej

Początek rewanżu z Belgią w środę o godzinie 20.

Porażka Bułgarii w ciszy

Przy prawie pustych trybunach w Warnie reprezentacja Bułgarii przegrała 1:3 z Egiptem. Najwyraźniej gospodarze mistrzostw świata podsycają apetyt swoich kibiców przed turniejem i przygotowują niespodzianki dla swoich przeciwników. 18 września Bułgarzy podejmą Polaków na zakończenie pierwszej fazy grupowej.

Drużyna z południa Europy wygrała poprzedni mecz z przeciwnikiem z północy Afryki 3:0. W ten sposób zakończyła z bilansem zwycięstwo i porażka swoje trzy ostatnie dwumecze z Rosją, Belgią i Egiptem. - Za nami dobry okres przygotowań. Poświęciliśmy wystarczająco dużo czasu na treningi, eliminowanie błędów. Myślę, że jesteśmy gotowi do mistrzostw świata - mówi Nikołaj Uczikow, atakujący reprezentacji Bułgarii.

Braki w Brazylii

Renan Dal Zotto, selekcjoner reprezentacji Brazylii nie zabierze na mistrzostwa świata przyjmujących Ricardo Lucarellego oraz Mauricio Borgesa Almeidę da Silva. Obaj siatkarze nie wrócili do pełnej sprawności po kontuzjach, dlatego ich miejsca w kadrze zajęli w pełni zdrowi zawodnicy. Tak samo jak Polacy siatkarze z Ameryki Południowej będą bronić swoich medali. Cztery lata temu Biało-Czerwoni zdobyli złote krążki, a Canarinhos srebrne.

Komentarze (0)