MŚ 2018: pierwsza wygrana Argentyny. Rozpędzała się jak parowóz
Wygrana 3:0 z Dominikaną to pierwsza reprezentacji Argentyny w mistrzostwach świata. Prezentowała się lepiej, im dłużej trwało spotkanie.
Argentyna wygrała pierwszą partię 26:24 dzięki trafionym zmianom selekcjonera. W odpowiednim momencie wprowadził on z kwadratu rezerwowych na boisko Bruno Limę oraz Pablo Crera. Ten duet pozostał w szóstce na drugiego seta, w którym wyższość Albicelestes była już niepodważalna. Zespół z Ameryki Południowej zdobył siedem punktów blokiem, zaserwował pięć asów. Tymi elementami Dominikana wywalczyła zaledwie "oczko" w dwóch partiach. Rezultat 25:15 odzwierciedlał obraz spotkania.
Argentyna nie rozpoczęła meczu w imponującym stylu. Rozpędzała się powoli jak parowóz. Im dłużej jednak trwała konfrontacja, tym lepiej się prezentowała. Trzeci set przebiegał tak jak drugi pod dyktando faworyta. Na boisku bawił się coraz lepiej i wygrał 25:15. Albicelestes odnieśli trzecie w dekadzie zwycięstwo 3:0 z Dominikaną. Jednocześnie pierwsze w mistrzostwach świata, które utrzymuje ich w walce o awans.
Argentyna - Dominikana 3:0 (26:24, 25:15, 25:15)
Argentyna: Poglajen (12), Sole (11), Conte (8), J.L. Gonzalez (3), Loser (2), Cavanna (1), A. Gonzalez (libero), Fernandez (libero) oraz Lima (9), Crer (8), Lopez (8), Ramos, De Cecco
Dominikana: Santana (11), Capellan (11), Romero Perez (5), Pena (3), Paulino (1), Abreu Lopez, Feliz (libero) oraz Cepin (4), Bello (2), Gonzalez Perez
MŚ 2018, gr. A
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Heynen zrobił przykrość siatkarzowi kadry Polski? Michał Kubiak zabrał głos