MŚ 2018: kto rywalem Polaków w II rundzie turnieju? Kilka niewiadomych przed ostatnią kolejką

MŚ 2018: ostatnia kolejka I rundy mundialu bez kalkulacji. FIVB podjęła kluczową decyzję

Na kolejkę przed końcem nadal istnieje kilka wątpliwości w grupie A. Swój mecz o wszystko zagrają we wtorek Japończycy i Argentyńczycy. W tym przypadku zwycięzca wywalczy awans i prawdopodobnie w kolejnym etapie trafi na Polaków. Przegrany pożegna się z turniejem.

Włosi zmierzą się ze Słowenią. Wynik tego starcia ma znaczenie wyłącznie w kontekście zdobyczy punktowej. Będzie ona istotna w kolejnej rundzie, gdzie zalicza się: ilość zwycięstw i punktów wywalczonych w dotychczasowych starciach.

Bez względu na zajęte miejsce w grupie A, Azzuri w II fazie turnieju wystąpią zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w grupie E (Mediolan). Siatkarzy z Bałkanów czeka natomiast ciąg dalszy rywalizacji z Belgami, tym razem w grupie F.

Grupa A:

Bardzo ciekawie zapowiadają się wtorkowe mecze w grupie B. Tutaj możliwe jest jeszcze wszystko. Aktualnie liderem pozostają Holendrzy, jednak nie mogą być pewni swego miejsca przed ostatnią kolejką. Komplet punktów wywalczony przez Canarinhos w starciu z Chinami sprawi, że Oranje spadną w klasyfikacji za Brazylijczyków. Taki scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny. Jeżeli jednak dojdzie do niespodzianki, gracze Gido Vermeulena obronią miejsce w dwójce.

Sytuację skomplikować może triumf Kanadyjczyków nad Francją. Podopiecznym Stephane'a Antigi do wygrania grupy B mogą wystarczyć dwa punkty. Mają bowiem nieznacznie lepszy bilans małych punktów od ekipy Renana Dal Zotto (bilans +11 - dop. red.). Przy jednoczesnej wygranej Brazylii za trzy punkty, Holendrzy spadliby na trzecią pozycję.

Ewentualna przegrana Kanadyjczyków po tie-breaku sprawi, że liczyć się będzie ratio setowe. Stawką w tej sytuacji byłyby prawdopodobnie miejsca 3-4. Jak wspominaliśmy wcześniej, trudno bowiem spodziewać się, że Azjaci sprawią niespodziankę w konfrontacji z mistrzami olimpijskimi.

Trzy punkty Francji w meczu z Kanadą nie zmartwiłyby Holandii, która zajęłaby drugie miejsce, spychając na ostatnią lokatę premiowaną awansem graczy zza oceanu. Trzecia pozycja przypadłaby Les Bleus

Grupa B:

W grupie C praktycznie pewni pierwszego miejsca są Amerykanie, czwartego Australijczycy. Walka o drugą lokatę toczyć się będzie między Serbami i Rosjanami. Wspomniane starcie będzie istotne dla Polaków, bowiem triumfator tego pojedynku najprawdopodobniej dołączy do naszego zespołu w rundzie II.

Grupa C:

Rywalizacja w grupie D najbardziej elektryzuje polskich kibiców, choć wydaje się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, jeśli chodzi o podział miejsc. Polacy po wygranej z Iranem są bowiem murowanym faworytem do pierwszego miejsca i trudno wyobrazić sobie, że tę przewagę roztrwonią. W kolejnej rundzie ważna będzie jednak zdobycz punktowa, w meczu z gospodarzami warto byłoby więc postarać się o komplet punktów.

Bułgarzy już zdecydowali, że do kolejnej fazy przejdą z miejsca 2 lub 3, aby kolejne mecze rozgrywać w Sofii. Oznacza to, że Biało-Czerwoni najprawdopodobniej do II rundy przystąpią z pozycji D1, co oznacza, że w walce o miejsce w czołowej szóstce rywalizowaliby z ekipami: 2C (Serbia/Rosja), 3B (Brazylia/Kanada/Holandia/Francja)  i 4A (Argentyna/Japonia).

Polakom pierwsze miejsce w grupie odebrać może właściwie tylko kataklizm, czyli wysoka porażka z Bułgarami i bardzo wyraźny triumf Irańczyków w konfrontacji z Finlandią. Wówczas to podopieczni Vitala Heynena znaleźliby się na trzeciej pozycji i w kolejnej fazie ponownie rywalizowali ze współgospodarzami turnieju.

Grupa D:

Podział grup II rundy MŚ 2018:

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Skromny bohater Jakub Kochanowski. "Akurat ja byłem na zagrywce"

Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)