Belgowie i Słoweńcy trafili ponownie do jednej grupy, co nieco ułatwiło scoutom przygotowanie się do tego spotkania. Podopieczni Andrei Anastasiego nie wyciągnęli jednak dostatecznie dużo wniosków i nie zdołali wywalczyć nawet seta, komplikując sobie sytuację w grupie F.
Tym razem starcie ze Słowenią było jeszcze trudniejsze dla Belgów i jak się później okazało - boleśniejsze. Początkowo drużyna trenera Trefla Gdańsk miała inicjatywę po swojej stronie, szybko odskoczyła na kilka punktów rywalem i prowadziła grę.
Wszystko wyglądało dobrze, kiedy doprowadziła do piłek setowych. Wtedy sprawę w swoje ręce wziął Klemen Cebulj, a cegiełkę w polu zagrywki dołożył Mitja Gasparini.
Słoweńcom udało się odwrócić losy premierowej partii, wykorzystali swoją szansę po solidnym zbiciu Tine Urnauta. Belgowie szybko się pozbierali i nie zamierzali odpuszczać, dobrze się czuli na boisku i wiedzieli, jak powinni grać, wystarczyło powtórzyć dyspozycję z początku spotkania.
Rywale jednak nie odpuszczali, ofensywni gracze oraz środkowi prezentowali się znakomicie i cały czas wynik oscylował wokół remisu. Sam Deroo niemal w pojedynkę starał się doprowadzić do wyrównania w meczu. Znów doszło do gry na przewagę i ponownie więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Slobodana Kovaca.
Trzeci set już był znacznie łatwiejszy dla Słoweńców. Dobra zagrywka Urnauta i Gaspariniego ustawiła wynik, a problemy z przyjęciem Belgów sprawiły, że nie byli oni już w stanie zawalczyć o doprowadzenie do tie-breaka i ewentualne zwycięstwo.
Pomimo zaledwie trzysetowej potyczki, obie ekipy stworzyły bardzo dobre widowisko, które bardzo spodobało się kibicom w PalaDozza w Bolonii.
Belgia - Słowenia 0:3 (26:28, 26:28, 19:25)
Belgia: Van den Dries, Deroo, Verhees, Van de Voorde, Valkiers, Rousseaux, Stuer (libero) oraz Grobelny, Tuerlickx, Klinkenberg, D'hulst, Coolman.
Słowenia: Pajenk, Kozamernik, Gasparini, Ropret, Urnaut, Cebulj, Kovacić (libero) oraz Stern, Toman.
Tabela grupy F:
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Brazylia | 8 | 7-1 | 22:8 | 19 |
2. | Belgia | 8 | 4-4 | 16:14 | 14 |
3. | Słowenia | 8 | 4-4 | 17:16 | 13 |
4. | Australia | 8 | 2-6 | 12:19 | 9 |
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Wiadomo, co Kubiak odpowiedział na środkowy palec Bułgara. "Każde spięcie wychodziło na ich korzyść"