Reprezentacja Belgii w drugiej rundzie odpadła z siatkarskich mistrzostw świata. W ostatnim spotkaniu podopieczni Andrea Anastasiego przegrali z Brazylią w tie-breaku. "Czerwone Diabły" jednak do upadłego walczyły o każdy punkt, o czym świadczy jedna akcja z trzeciego seta.
Największym bohaterem był Igor Grobelny. 25-latek dwoił się i troił, by uratować kolegów z opresji. Najpierw popisał się blokiem, potem próbował wykończyć akcję, ale Brazylijczycy zdołali się wybronić. To nie był koniec, przyjmujący jeszcze ofiarnym rzutem przebił piłkę na połowę rywali, błyskawicznie się pozbierał i po chwili skutecznie zablokował przeciwnika. Belgowie zdobyli punkt i eksplodowali z radości.
What a fantastic point for Belgium's #5 Igor Grobelny! The fantastic save to keep the rally alive, then the big block for the point! Wow!! #FIVBMensWCH #volleyball #volleyballWCHs @belreddragons pic.twitter.com/uReQ2KMl5x
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 23 września 2018
Popis Grobelnego na pewno będzie jedną z najpiękniejszych akcji siatkarskiego mundialu. Co ciekawe, Belg ma polskie korzenie, a niedawno wrócił do drużyny Cuprum Lubin.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Kochanowski: Zbliżyliśmy się do naszego maksimum. Możemy powalczyć o medale