Przebieg siatkarskich mistrzostw świata w Bułgarii i Włoszech pokazał jak wiele dla reprezentacji Polski znaczy Michał Kubiak. Gdy kapitan Biało-Czerwonych miał problemy zdrowotne, gra zespołu posypała się. Siatkarz szybko powrócił jednak do pełni sił i poprowadził Polskę do ogromnego sukcesu i obrony tytułu mistrzowskiego.
30-latkowi przypadł zaszczyt odbierania pucharu za wygraną w mistrzostwach. - Na pewno to inne uczucie niż przed czterema laty, gdy trofeum jako kapitan odbierał Michał Winiarski. Teraz wiem, co on przeżywał - powiedział Kubiak w rozmowie z Polsatem Sport.
Przyjmujący naszej reprezentacji nie ukrywa, że podopiecznych Vitala Heynena stać na jeszcze lepszą grę. - Igrzyska olimpijskie mam ciągle w głowie. To cel nadrzędny, dla którego jestem w stanie poświęcić dużo. Jeśli po drodze pojawią się medale, jak teraz mistrzostwo świata, to zawsze pozytywne. Nie byliśmy faworytami tego turnieju, ale wygraliśmy. Nasza ekipa ma perspektywy. Zawsze to powtarzałem, ale ludzie mi nie wierzyli - dodał.
Kubiak podkreślił też, że ogromny wpływ na naszych siatkarzy miała atmosfera panująca w drużynie. - Nasz sekret? Jedność. I wspólny cel - podsumował.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
P. Kuczera z SF chyba zapomina, że mają być "sportowe fakty", a nie "frazesy".
To, że p. Kubiak grał Czytaj całość