Polacy przez kolejne cztery lata będą najlepszymi siatkarzami na świecie. Niewielu wierzyło, że Biało-Czerwoni obronią mistrzowski tytuł, ale oni znowu pokazali, że nie mają sobie równych. Udowodnili to w finale, bo w trzech setach rozbili Brazylijczyków.
W trakcie turnieju nasi siatkarze przeżywali różne momenty. Głośno było po ostatnim meczu drugiej rundy. Polacy gładko pokonali Serbów 3:0 (25:17, 25:16, 25:14) i nie brakowało opinii, że rywale celowo się podłożyli, bo mieli już zapewniony awans do kolejnej fazy.
Po wywalczeniu złotego medalu Piotr Nowakowski wrócił do tego spotkania. Polski środkowy zamieścił na Twitterze wymowny wpis.
No i dziękuję wszystkim za podłożenie! Mega
— Piotr Nowakowski (@Pit_Nowakowski) 30 września 2018
Wspomniany mecz z Serbią odbił się szerokim echem w portalach społecznościowych oraz mediach na całym świecie. Niektórzy mówili o cyrku, a inni byli oburzeni, że siatkarze zakpili z kibiców. To jeden z komentarzy we francuskim portalu ouest-france.fr. "Serbowie nie mieli nic do stracenia ani do zyskania. Przegrali 0:3 w udawanym i drwiącym meczu, ulegając mistrzom świata w mniej niż półtorej godziny".
Serbowie tłumaczyli się, że byli wówczas zmęczeni. Polacy z kolei mieli żal, że także im się obrywa za formę przeciwnika. Szybko udowodnili, że to nie był przypadek, bo w trzeciej rundzie tego samego rywala znowu ograli 3:0, choć tym razem musieli się więcej namęczyć.
Za chwilę nikt już nie będzie pamiętał o kontrowersyjnym meczu z Serbami. Najważniejsze, że przez cztery lata nasi siatkarze z dumą będą mogli mówić, że są najlepsi na świecie.
Co my żeśmy tu od...walili to aż brak słów!
— Piotr Nowakowski (@Pit_Nowakowski) 30 września 2018
Jesteśmy!
Mistrzami!
Świata!
Znowu!
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Fabian Drzyzga o finale: To był jeden z najspokojniejszych meczów w mojej karierze
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)