Liga Siatkówki Kobiet: przemeblowanie w Rzeszowie kluczem do sukcesu? Medalowe marzenia Developresu SkyRes

Katarzyna Smelik 01 Listopada 2018, 12:00

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jelena Blagojević i Lorenzo Micelli

• Liga Siatkówki Kobiet: rewolucja w BKS-ie Profi Credit Bielsko-Biała. Klub postawił na młodzież

Poprzedni sezon

Sezon 2017/2018 nie przebiegł po myśli Developresu SkyRes. Typowany do walki o mistrzostwo zespół, zakończył zmagania ligowe tuż za podium, przegrywając w decydującym pojedynku 2:3. Rzeszowiankom nie powiodło się także w Lidze Mistrzyń. Mimo pomyślnego losowania, odpadły już w fazie grupowej.

Przez fazę zasadniczą LSK siatkarki znad Wisłoka przeszły jak burza. Z zaledwie czterema porażkami, ekipa Lorenzo Micellego uplasowała się na pozycji wicelidera. Problemy pojawiły się dopiero w półfinale. Po pierwszym, zwycięskim meczu z ŁKS-em Commercecon (3:2) coś pękło w rzeszowskiej drużynie. Łodzianki triumfowały w kolejnym pojedynku i o tym, kto awansuje do ścisłego finału miało zadecydować trzecie spotkanie. Rzeszowiankom nie pomógł atut własnej hali. Po pięciosetowej, przegranej batalii pozostała im jedynie rywalizacja o brąz.

O miejsce na podium, zawodniczki z Podkarpacia walczyły z Grot Budowlanymi Łódź. Pierwsze starcie w Podpromiu wygrał zespół Micellego (3:2), z kolei batalię w Atlas Arenie wyraźnie rozstrzygnęły na swoją korzyść łodzianki (3:0). Kropkę nad "i" w walce o brąz postawiły po pięciosetowym boju podopieczne Błażeja Krzyształowicza, zaś siatkarki z Rzeszowa zostały z niczym.

Cele

Działacze i sztab szkoleniowy klubu co roku ostrożnie wypowiadają się na temat ambicji i założeń. Nie jest jednak tajemnicą, że Developres SkyRes celuje w jak najwyższe stawki. Po niezbyt udanej końcówce poprzedniego sezonu i ostatecznie zajętym miejscu tuż za podium, rzeszowianki chcą znów zawalczyć o mistrzostwo. - Na pewno jest sportowa złość, bo ten finał był na wyciągnięcie ręki. No cóż, taki jest sport. Teraz wszyscy marzymy o medalu, a najlepiej to byłoby zagrać w wielkim finale - podkreślała Agata Sawicka w wywiadzie udzielanym dla oficjalnej strony Ligi Siatkówki Kobiet.