Do takich nieoficjalnych informacji dotarli dziennikarze "Przeglądu Sportowego". Teoretycznie szefowie CEV trzymają nazwisko siatkarza w tajemnicy, ale podobno poinformowali już przedstawicieli Stoczni Szczecin, klubu w którym na co dzień gra polski atakujący, że tytuł otrzyma właśnie Bartosz Kurek.
W ligowej drużynie 30-latka rozpoczęło się już logistyczne przygotowanie do gali. Wszystko dlatego, że 3 listopada Stocznia zagra wyjazdowy mecz PlusLigi z Cuprum Lubin. Oczywiście Bartosz Kurek ma być obecny na tym pojedynku, dlatego szefowie klubu chcą przygotować jak najlepszą i najszybszą podróż dla swojego atakującego, by ten odebrał nagrodę i bez problemów zdążył na ligowy mecz, który ma rozpocząć się o 20:00.
Do tej pory dwie polskie siatkarki cieszyły się z tytułów najlepszych zawodniczek w Europie. W 2003 roku nagrodę otrzymała Małgorzata Glinka-Mogentale, a dwa lata później Dorota Świeniewicz. Wcześniej obie siatkarki poprowadziły Polskę do mistrzostwa Europy i zostały wybrane najlepszymi siatkarkami zawodów.
Teraz, po tym jak Bartosz Kurek poprowadził Biało-Czerwonych do obrony mistrzostwa świata a sam został wybrany najlepszym siatkarzem turnieju, działacze CEV nie mogli podjąć innej decyzji. To właśnie 30-letni atakujący najbardziej zasłużył na tytuł siatkarza roku w Europie.
ZOBACZ WIDEO Skromny jak Bartosz Kurek. MVP MŚ komplementuje zespół, a szczególnie jednego z młodych kolegów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)