Kontrowersyjny pomysł FIVB. Łukasz Kadziewicz krytykuje polskich działaczy

Prestiżowy Puchar Świata w Japonii miałby się rozpocząć zaledwie dwa dni po finale mistrzostw Europy siatkarzy. Pomysł FIVB skrytykował Łukasz Kadziewicz, który miał również zastrzeżenia do polskich działaczy.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Łukasz Kadziewicz WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Łukasz Kadziewicz
Finał przyszłorocznych mistrzostw Europy zaplanowany jest na 29 września. Z kolei władze FIVB ogłosiły, że Puchar Świata siatkarzy rozpocznie się dwa dni później. Pogodzenie startu w obu imprezach jest niemal niemożliwe. Jeśli reprezentacja Polski grałaby w finale mistrzostw Europy, to tuż po nim musiałaby udać się na lotnisko, by polecieć do Japonii. Brakłoby czasu na aklimatyzację, regenerację i odpoczynek przed kolejnym wyczerpującym turniejem.

Co prawda FIVB rozpatruje możliwość zmiany terminu Pucharu Świata, ale i tak pomysł światowej federacji wywołał ogromne kontrowersje. - Musimy pamiętać, że zawodnik musi jeszcze trenować, jeść, spać i podróżować. Już nikt nie mówi tu o aspekcie rodzinnym, higienie pracy, spokojnej głowie. A żeby dobrze grać, trzeba mieć porządek wokół siebie - zauważył Łukasz Kadziewicz w programie "7 strefa" emitowanym na antenie Polsatu Sport.

Były siatkarz reprezentacji Polski skrytykował zarówno światowe władze, jak i polskich działaczy. Biało-Czerwoni dwa razy z rzędu zdobyli mistrzostwo świata, a FIVB w żaden sposób nie docenia sukcesów odnoszonych przez naszych zawodników. Dobitnym przykładem jest to, że najlepsza drużyna globu nie ma zagwarantowanego startu na igrzyskach olimpijskich i musi walczyć w kwalifikacjach.

Do tego przeładowany terminarz w sezonie reprezentacyjnym może wpłynąć na formę siatkarzy po powrocie do klubów. Dodatkowo w Pucharze Świata nie będzie można zdobyć kwalifikacji do igrzysk. Kadziewicz stwierdził, że sporą rolę do odegrania mają w tej sytuacji polscy działacze, ale w międzynarodowej federacji ich głos nie jest szanowany.

- Jak to nazwać? Chorą sytuacją? Tylko dlaczego my, jako podwójni mistrzowie świata, jako kraj w którym każdy mecz ligowy można obejrzeć w telewizji, w europejskiej federacji nie mamy nic do powiedzenia? A jeśli chodzi o federację światową, to nie wiem, czy nasi działacze wiedzą, gdzie znajduje się jej siedziba i czy kiedykolwiek tam byli - dodał Kadziewicz.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]
Czy reprezentacja Polski zdobędzie kwalifikację do igrzysk olimpijskich w 2020 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×