Władimir Nikołow wznawia siatkarską karierę po 2,5 roku przerwy

WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Nikołow jest pięciokrotnym mistrzem Bułgarii
WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Nikołow jest pięciokrotnym mistrzem Bułgarii

Władimir Nikołow 2,5 roku temu zakończył siatkarską karierę. Niedługo później został prezesem i trenerem Lewskiego Sofia, klubu, w którym stawiał pierwsze kroki w siatkówce. Kontuzje obu atakujących Lewskiego sprawiły, że "Włado" wróci na parkiet.

W tym artykule dowiesz się o:

Atakujący Władimir Nikołow przez wiele lat był kapitanem i liderem reprezentacji Bułgarii. Zdobył wraz ze swoją drużyną brązowe medale Pucharu Świata 2006, Ligi Światowej 2007 i mistrzostw Europy w 2009 roku. Grał w klubach ligi bułgarskiej, tureckiej, francuskiej, japońskiej i włoskiej. Między innymi wygrał dwukrotnie mistrzostwo Włoch, a w 2005 roku, w barwach Tours VB zdobył złoty medal Ligi Mistrzów i został wybrany MVP tych rozgrywek.

W 2016 roku zawiesił buty na kołku, a niedługo później został najpierw prezesem, a następnie również trenerem Lewskiego Sofia, klubu, w którym rozpoczął siatkarską karierę. Obecnie, jego zespołowi przytrafił się pech w postaci kontuzji obu atakujących: Iwana Pankowa i Smilena Mlyakowa. W zaistniałej sytuacji Władimir Nikołow zdecydował się wrócić na boisko i ma wystąpić już w sobotnich derbach Sofii, w których Lewski zmierzy się z CSKA Sofia. Oba kluby w czterech dotychczas rozegranych kolejkach ligowych zanotowały po trzy zwycięstwa i jednej porażce.

- Nie mamy innego korzystnego rozwiązania. Będę musiał wystąpić przeciwko CSKA. Pozostanę w zespole jako zawodnik do czasu, aż któryś z naszych atakujących wróci do zdrowia i będzie zdolny do gry. Zawsze byłem wobec siebie maksymalnie wymagający, ale teraz zdaję sobie sprawę, że jestem daleko od bycia w formie. Mam nadzieję, że moja obecność na boisku będzie miała pozytywny wpływ na innych zawodników, większość z nich jest młoda - powiedział Nikołow.

Jako siatkarz, kojarzony jest z numerem jedenaście, jednak tym razem założy koszulkę z jedynką na plecach. Jego stały numer w Lewskim Sofia należy obecnie do jego syna, Aleksandra, z którym oficjalnie będzie mógł zagrać po raz pierwszy. - Gdy kończyłem karierę, przekazałem pałeczkę. Teraz nie jest to spełnianie osobistych marzeń, po prostu chcę pomóc jak tylko będę potrafił - skomentował 41-latek, który w lidze bułgarskiej po raz ostatni wystąpił w kwietniu 2002 roku. Początek derbów Sofii 17 listopada o godzinie 17:30 czasu polskiego.

Nie jest to pierwszy nieplanowany powrót bułgarskiej legendy siatkówki. Nikołow w 2012 roku planował zagrać na igrzyskach w Londynie i po nich zakończyć reprezentacyjną karierę. Na igrzyskach zagrał, ale do reprezentacji jednak jeszcze wrócił. W 2015 roku okazało się, że najlepsi bułgarscy atakujący są kontuzjowani, a Bułgaria była wtedy współgospodarzem mistrzostw Europy. Na prośbę trenera Plamena Konstantinowa Nikołow wrócił do drużyny narodowej i pozostał w niej także na kwalifikacje do igrzysk w Rio. Bułgaria odpadła w fazie grupowej turnieju rozegranego w Berlinie w styczniu 2016 roku i atakujący definitywnie pożegnał się z grą dla swojego kraju.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Zagraliśmy lepiej niż z Portugalią czy Włochami

Komentarze (1)
avatar
lammergeyer2
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są zawodnicy, którzy wydają się być nieśmiertelni. Jeszcze na pozycji rozgrywającego można sobie wyobrazić długą karierę, ale atakujący? Też się jednak zdarzają. Wlazły to ewenement a Nikołow j Czytaj całość