LSK: długie derby województwa mazowieckiego dla DPD Legionovii

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Legionovii Legionowo
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Legionovii Legionowo

W rozegranym awansem środowym meczu piątej kolejki Ligi Siatkówki Kobiet DPD Legionovia Legionowo wygrała po długim boju z E.Leclerc Radomką Radom 3:2. MVP spotkania została wybrana Zuzanna Górecka, autorka 22 punktów.

Do środowego meczu siatkarki E.Leclerc Radomki Radom podeszły po trzech porażkach z rzędu. Premierowej odsłony nie rozpoczęły jednak najlepiej, gdyż po dwóch błędach w ataku przegrywały już 0:3. Kilka chwil później był jednak remis. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, gdyż raz jedna, raz druga drużyna zdobywała kilka punktów w jednym ustawieniu. Dużą rolę w tym fragmencie odegrały zagrywka i blok. Beniaminek Ligi Siatkówki Kobiet prowadził 17:15 i 19:17, ale nie zdołał utrzymać niewielkiej przewagi. Pomimo wcześniejszych, dość prostych pomyłek, głównie w ataku, po czasie na życzenie Piotra Olenderka DPD Legionovia Legionowo zniwelowała różnicę.

Po wykorzystanej przechodzącej piłce i "kiwce" Zuzanny Góreckiej ze środka przyjezdne wygrywały już 23:21. Miejscowe obroniły dwie piłki setowe - najpierw skutecznie uderzyła Izabela Bałucka, a po chwili Krystyna Kicka wyrzuciła piłkę poza boisko. Zawodniczki Radomki nie poszły jednak "za ciosem", ponieważ zbyt nerwowo przyjęły serwis przeciwniczek, a te bezwględnie to wykorzystały, zwyciężając walkę na przewagi.

Motywujące słowa trenera Jacka Skroka podziałały na podopieczne, gdyż z animuszem rozpoczęły drugą partię, prowadząc 3:0. Od stanu 6:4, po tym jak gospodynie postawiły szczelny potrójny blok na lewym skrzydle, dominowały w tej części. Były lepsze na siatce, wygrywały sytuacyjne piłki i powiększały zaliczkę. Kiedy asem serwisowym popisała się Majka Szczepańska-Pogoda, na tablicy wyników pojawił się rezultat 15:8. Nie pomógł szereg zmian, przeprowadzonych przez Olenderka.

Otwarcie trzeciej odsłony wskazywało na to, że radomianki rozpędziły się na dobre. Wygrywały już bowiem 7:3, ale kilka minut później, przy stanie 10:6, kompletnie stanęły. Dwie złe decyzje w ofensywie, kontra i blok w wykonaniu Legionovii oraz as serwisowy Góreckiej dały gościom pięć punktów z rzędu. Taki obrót spraw wyraźnie podłamał miejscowe, a gdy doszły do tego błędy własne i niedokładne przyjęcie, stało się jasne, iż to przyjezdne wywiozą przynajmniej jedno "oczko" z Hali MOSiR-u.

Sytuacja zmieniła się w czwartym secie. Głównie dzięki dobrej postawie Natalii Skrzypkowskiej oraz pomyłkom Legionovii w ataku radomianki "odskoczyły" na pięć punktów (6:1). Co prawda zatrzymały się na chwilę, lecz po przerwie dla Skroka grały już równo. Po asie serwisowym kapitan beniaminka było 15:9. Szybkie piłki rozgrywała Alicja Grabka, mocno ułatwiając zadanie koleżankom. Ponadto dobrze reagowały one w bloku, wobec czego o losach spotkania musiał przesądzić tie-break.

W nim trwała wyrównana walka. Żaden z zespołów nie osiągnął większej niż dwupunktowa przewagi. Najważniejsze punkty Legionovia zdobywała blokiem. Dzięki temu elementowi wygrywała 8:6 i 12:10. Gdy Beata Olenderek obiła dłonie siatkarek beniaminka i asem serwisowym popisała się Kicka, drużyna spod Warszawy miała meczbola. Tego wykorzystała za drugim razem, po czasach dla obu trenerów i w międzyczasie autowej zagrywce.

MVP zawodów została wybrana Zuzanna Górecka, przyjmująca Legionovii, autorka 22 punktów.

E.Leclerc Radomka Radom - DPD Legionovia Legionowo 2:3 (25:27, 25:14, 19:25, 25:14, 12:15)

Radomka: Skrzypkowska, Grabka, Bałucka, Bączyńska, Ponikowska, Szczepańska, Drabek (libero) oraz Biała, Kapturska, Borawska

Legionovia: Jasek, Olenderek, Polak, Górecka, Wójcik, Kicka, Adamek (libero) oraz Skorupa, Tanner, Pickrell, Jasek

MVP: Zuzanna Górecka (Legionovia).

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Mourinho nie jest już "special one". "Przestał się rozwijać"

Komentarze (0)