Matej Kazijski i Asparuch Asparuchow to kolejni zawodnicy, którzy rozstali się ze Stocznią Szczecin - poinformował na Twitterze Jerzy Mielewski, dziennikarz Polsatu Sport. Sytuacja finansowa klubu jest fatalna po nieudanej próbie znalezienia sponsora. Zaległości są spore i coraz więcej graczy decyduje się na rozwiązanie kontraktów.
W czwartek ze Stoczni odeszło czterech zawodników: Bartosz Kurek, Nicholas Hoag, Lukas Tichacek i Aleksander Maziarz. Mimo to udało się doprowadzić do rozegrania meczu z Treflem Gdańsk. Szczecinianie przegrali 0:3.
Na parkiecie pojawili się jeszcze Kazijski i Asparuchow, ale jak się okazuje było to ich pożegnanie ze Stocznią. - Walczymy do końca - mówili prezesi szczecińskiego klubu, ale wygląda na to, że koniec jest coraz bliższy. Obecnie w kadrze pozostało już tylko ośmiu zawodników.
Kolejny mecz Stocznia ma rozegrać 8 grudnia na wyjeździe z Chemikiem Bydgoszcz. Bardzo wątpliwe, że dojdzie do tego spotkania.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Sobowtór Zlatana Ibrahimovicia gra w koszykówkę. Wygląda identycznie!
Szkoda była szansa na fajny zespół, ale tego nie zbuduje się ot tak nie mając kasy