Matej Kazijski znalazł nowy klub. Zamienił Szczecin na Weronę

Jacek Pawłowski: Wstyd! Stocznia zakpiła z PLS, a teraz śmieje się zawodnikom w twarz

Prezydent klubu BluVolley Werona otwarcie przyznał, że marzył o tak wielkim transferze od początku swoich rządów w klubie, które rozpoczęły się trzy i pół roku temu. Stefano Magrini spełnił swoje marzenie, oficjalnie przedstawiając Mateja Kazijskiego w barwach "Gialloblu". Tym samym były reprezentant Bułgarii wraca do Italii po dwóch latach i po raz pierwszy w swojej karierze zagra w innym włoskim klubie niż Trentino Volley, którego barwy reprezentował w latach 2007-2013, a później w sezonie 2014/2015 i przez krótki czas w 2016 roku, kiedy przeniósł się do Trento po zakończonym sezonie w Japonii.

Nowa drużyna Kazijskiego zajmuje obecnie siódmą lokatę w Serie A1 siatkarzy, a jej trenerem jest Nikola Grbić. Umowę z Bułgarem podpisano do końca sezonu 2018/2019, a kibice klubu z Werony mogą spodziewać się występu brązowego mistrza świata z 2006 roku już 16 grudnia, podczas starcia z Top Volley Latiną.

Przypomnijmy, że Matej Kazijski był wolnym graczem od 30 listopada tego roku, kiedy postanowił rozwiązać umowę ze Stocznią Szczecin i opuścić klub wraz z Asparuchem Asparuchowem i Radostinem Stojczewem. W szczecińskim klubie, wycofanym z rozgrywek PlusLigi w czwartek 13 grudnia, występowali także m.in Bartosz Kurek, Łukasz Żygadło, Nicholas Hoag i Simon Van De Voorde.

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"