PZPS chce dwóch reprezentacji. To jedyna szansa dla Polaków przy tylu imprezach

- W 2019 roku chcemy mieć dwie reprezentacje - powiedział w "Prawdzie Siatki" prezes PZPS Jacek Kasprzyk. - Mamy wielu graczy, którym należy się koszulka z orzełkiem. Dlatego obok pierwszej kadry będzie funkcjonowała też druga - wyjaśnił.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
prezes PZPS, Jacek Kasprzyk WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: prezes PZPS, Jacek Kasprzyk
Powody, dla których Polski Związek Piłki Siatkowej chce, żeby w nadchodzącym roku funkcjonowały obok siebie dwie kadry, pierwsza i druga, to bardzo duża grupa siatkarzy na wysokim poziomie, wartych sprawdzenia w kadrze, i napięty terminarz rozgrywek reprezentacyjnych w kolejnym sezonie. Polaków czeka udział w rozgrywkach Ligi Narodów (31 maja - 30 czerwca, finał 10-14 lipca), następnie w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich, a później mistrzostwa Europy i na koniec jeszcze Puchar Świata.

Druga z reprezentacji miałaby wystąpić na Uniwersjadzie, a ci, którzy nie pojadą na mistrzostwa Europy, polecą na Puchar Świata do Japonii. - Rozmawiamy na ten temat z Vitalem. Nie wiemy jeszcze, kto poprowadzi drugą grupę. Zobaczymy, kogo wskaże Heynen, bo chcielibyśmy zachować jedność między tymi drużynami, żeby gracze przechodzili płynnie z jednej do drugiej drużyny - wyjawił Jacek Kasprzyk w rozmowie w "Prawdzie Siatki".

- Grupa, która będzie grała bardzo dużo, nie pojedzie na Puchar Świata, który w tym roku nic nie daje. Mamy wielu siatkarzy reprezentujących wysoki poziom, takich, którym należy się koszulka z orzełkiem. Możemy wystawić nie dwie, a cztery mocne szóstki. Dlatego będzie funkcjonowała druga reprezentacja - dodał Kasprzyk.

Podczas Ligi Narodów również będą rotacje. W Polsce będą grali najlepsi zawodnicy, a w turniejach wyjazdowych szansę dostaną młodsi, mniej doświadczeni siatkarze. Najważniejsze jest to, że do kadry dołączy Wilfredo Leon. - On chce być w tej reprezentacji, chce się poznać z innymi zawodnikami. Rozumie, że jak ma się pełny kontakt z innymi ludźmi, łatwiej się wchodzi do drużyny - dodał.

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"

Rok 2018 należał do Bartosza Kurka. Ciężko trenował, a efekty dało to w kluczowych momentach mistrzostw świata, przez co dostał nagrodę MVP. - Bartek przez ostatni rok bardzo zmienił się mentalnie. To całkiem inny facet, niż w 2017 roku. Otworzył się na siatkarskie środowisko, wcześniej był trochę zamknięty. Ja nigdy nie miałem z nim takiego kontaktu, jak w tym roku. Z Michałem Kubiakiem, Karolem Kłosem czy Rafałem Buszkiem miałem bardzo dobry kontakt, on był jednak troszkę wycofany - tłumaczył prezes PZPS.

Czy podoba ci się pomysł stworzenia dwóch reprezentacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×