Puchar CEV kobiet: pewne Włoszki i Rumunki. Galatasaray uległo w Rosji

W pierwszej rundzie 1/8 Pucharu CEV kobiet mogliśmy oglądać aż trzy tie-breaki. Najciekawiej było w Rosji, gdzie Jenisej Krasnojarsk ograł Galatasaray Stambuł w pięciu setach.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
piłka do siatkówki WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłka do siatkówki
Rywalizacja o trofeum Pucharu CEV kobiet rozpoczęła się na dobre. W pierwszej rundzie 1/8 turnieju jednym z ciekawszych wydarzeń było zwycięstwo Jenisej Krasnojarsk nad Galatasaray Stambuł 3:2. Pięć setów rozegrano również w Rumunii oraz w Szwajcarii.

Co ciekawe, choć mogliśmy oglądać trzy pięciosetowe potyczki, największe dorobki punktowe osiągnięto w czterosetowym meczu ZOK-Bimal-Jedinstvo i Saint Raphael Volley. Doszło wówczas do demonstracji siły Nataszy Slijepcević oraz Karoliny Goliat. Zawodniczka z Bośni i Hercegowiny zdobyła aż 25 punktów, natomiast Belgijce zabrakło jedynie trzech "oczek" aby jej dorównać.

Z kolei najszybszym spotkaniem zdaje się być CS Volei z VK Prostejov. Rumuńsko-czeska wymiana trwała zaledwie 61 minut, gdzie Nadja Ninković czy Sonja Newcombe nie zdołały nawet rozwinąć skrzydeł. Minutę dłużej potrzebowały Włoszki z Unendo Yamamay Busto aby pokonać UVC Holding Graz.

Mecze rewanżowe zostaną rozegrane pod koniec stycznia podobnie jak Liga Mistrzyń. Spotkania odbędą się między 22 a 24 stycznia 2019 roku.

Wyniki I rundy 1/8 Puchar CEV kobiet:

CS Volei Alba Blaj - VK Modranska Prostejov 3:0 (25:16, 25:12, 25:16)

Jenisej Krasnojarsk - Galatasaray Stambuł 3:2 (20:25, 25:22, 19:25, 25:23, 15:11)

Stiinta Bacau - Sliedrecht Sport 3:2 (25:21, 17:25, 25:14, 17:25, 16:14)

Asterix Avo Beveren - VK Olomouc 1:3 (26:28, 25:16, 17:25, 15:25)

Sm' AESCH Pfeffingen - Linamar Bekescsabai RSE 2:3 (14:25, 25:19, 25:22, 21:25, 9:15)

ZOK Bimal-Jedinstvo Brcko - Saint Raphael Volley 1:3 (25:21, 14:25, 17:25, 12:25)

UVC Holding Graz - Unendo Yamamay Busto Arsizio 0:3 (11:25, 21:25, 14:25)

ASPTT Miluza - Fatum Nyirgeynha 3:1 (25:19, 25:20, 21:25, 25:19)

ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"
Czy ponownie turecka drużyna zdobędzie puchar?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×