Eksperci zgodni: Wilfredo Leon musi zapracować na miejsce w szóstce reprezentacji Polski

Newspix / Łukasz Krajewski/FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Newspix / Łukasz Krajewski/FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Wilfredo Leon

W lipcu oficjalnie już Wilfredo Leon będzie mógł grać w biało-czerwonych barwach. Do reprezentacji przychodzi jednak po świetnym dla niej sezonie. Maciej Jarosz i Damian Dacewicz uważają, że musi walczyć o podstawowy skład.

W lipcu 2019 roku upływa okres karencji Wilfredo Leonowi, dzięki czemu będzie do dyspozycji Vitala Heynena podczas kwalifikacji do igrzysk oraz później na mistrzostwach Europy oraz w Pucharze Świata. Nie będzie mógł jednak wystąpić podczas Ligi Narodów, która rozpocznie się w maju.

Reprezentacja Polski w ostatnim sezonie bez przyjmującego Sir Safety Perugia wywalczyła mistrzostwo świata, choć początek i występy w Lidze Narodów nie były tak dobrym prognostykiem. Jacek Kasprzyk, prezes PZPS, stawiał przed kadrą cel, jakim było znalezienie się w szóstce.

- Trzeba zostawić za sobą i te największe porażki i największe sukcesy. Ta drużyna musi iść dalej. Wilfredo Leon to taka dodatkowa opcja, którą chciałaby mieć każda reprezentacja. Przypomnijmy jednak słowa Bartosza Kurka, że liczy się drużyna i on sam by nic nie wygrał, gdyby na mistrzostwach świata nie stworzył się zespół. Tak więc niech zostanie ta drużyna, Leon dołączy do tej reprezentacji i zobaczymy, jak poukłada to Heynen. Niech nie bierze go od razu jako opcję podstawową i nie stawia go jako najlepszego gracza ofensywnego, choć tak byłoby najłatwiej. Bo mamy Leona, wstawiamy go i teraz liczymy tylko na niego. Nie, niech on zapracuje na swoje w naszej reprezentacji. Niech najpierw pokaże, na co go stać, grając w naszej kadrze - stwierdził Damian Dacewicz w Polsacie Sport.

Wejście nowego siatkarza do reprezentacji sprawi, że miejsce straci inny zawodnik, dlatego eksperci zgodnie twierdzą, że nie może być w szóstce ot tak. Co jednak istotne, drużynę w najbliższym sezonie czeka bardzo dużo grania. - Leon, jeśli zostanie powołany, wejdzie do drużyny mistrzów świata. Musi sobie na to zapracować. Nie przychodzi zbawca tej reprezentacji, po jej nieudanym sezonie. Po kapitalnym występie naszej drużyny, po zdobyciu mistrzostwa świata, kadrę wzmocni najlepszy siatkarz świata. Myślę, że Vital Heynen będzie tego pilnował, by on zapracował sobie na miejsce w pierwszym składzie - dodał Maciej Jarosz.

ZOBACZ WIDEO Zachwyt nad Michałem Kubiakiem. "Fenomen. Chyba najlepszy mental w całym polskim sporcie"

Źródło artykułu: