Siatkarze kadry Izraela rozgrywali wcześniej sparingi z pierwszoligową Lechią Tomaszów Mazowiecki. To nie przypadek, jako że w reprezentacji tego kraju pracują Grzegorz Ryś (jako pierwszy trener) oraz Mateusz Janik i Adam Malik. Kolejnym polskim przystankiem dla izraelskich zawodników było Zawiercie, gdzie zmierzyli się oni z miejscowym Aluronem Virtu Wartą.
Jak podaje klubowy portal, po zdominowanym przez zespół z PlusLigi pierwszym secie kolejna odsłona sparingu była bardziej wyrównana, ale w końcówce gracze Marka Lebedewa okazali się lepsi od przeciwników. W trzeciej partii goście z Izraela prowadzili przez długi czas i dopiera seria Kamila Semeniuka w polu serwisowym pomogła miejscowym w odzyskaniu kontroli nad wynikiem. Natomiast ostatni set był niemal tak samo jednostronny i udany dla zawiercian jak pierwsza partia spotkania.
Drużyna Aluronu Virtu Warty Zawiercie wróci na ligowe parkiety 14 stycznia, wtedy rozegra ona wyjazdowy mecz z Jastrzębskim Węglem. Natomiast Izraelczyków czeka ostatnie spotkanie grupy B eliminacji do ME: zespół trenera Rysia zagra 9 stycznia w wyjazdowym spotkaniu z Łotwą. Awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy wywalczyła już Estonia, która pokonała Izrael 3:1 i 3:0.
Aluron Virtu Warta Zawiercie - Izrael 4:0 (25:15, 25:21, 25:21, 25:18)
Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"
Ciekawe ile będzie w piłce nożnej Polska-Izrael w eliminacjach ME? :)