Podczas gali z okazji 90-lecia siatkówki w naszym kraju, władze FIVB poinformowały, że za trzy lata mistrzostwa świata kobiet odbędą się w Polsce i Holandii. Szczegóły dotyczące organizacji mundialu trzymane są w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że ma to być przełom dla żeńskiej siatkówki. Przygotowywana jest specjalna oprawa mistrzostw.
- Mamy już gotowy projekt prezentacji tego sportu i opakowania siatkówki w szczególny sposób. Po raz pierwszy będzie zaprezentowany w tej dyscyplinie. Ten projekt zakłada szczególne zainteresowanie - zwłaszcza ze strony holenderskiej - miast wokół Arnhem, gdzie miałyby występować nawet wszystkie zespoły uczestniczące w mistrzostwach świata - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Fabio Azevedo, prezydent FIVB.
Z kolei wiceprezydent FIVB i były prezes PZPS, Mirosław Przedpełski, przyznał, że mecz otwarcia i finał mają być rozegrane w Holandii. Areną pierwszego meczu mistrzostw świata kobiet w 2022 roku ma być stadion piłkarski.
- To jest bardzo duży projekt i tak się umówiliśmy, że otwarcie i finał będą w Holandii. Jednak otwarcie będzie znakomicie przygotowane, będziemy razem to robić, bo Holendrzy chcą z tego skorzystać. Też będzie na stadionie, ale troszeczkę inaczej. Szczegóły podane będą później - dodał Przedpełski.
Mecze żeńskiego mundialu po raz pierwszy w historii zostaną rozegrane w polskich halach. Polki ostatnio rywalizowały w MŚ w 2010 roku, a do najbliższego turnieju tej rangi mają zapewniony udział jako współorganizator. W 2018 roku mistrzostwa świata kobiet odbyły się w Japonii, zaś na podium imprezy znalazły się Serbia, Włochy i Chiny.
ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"