Liga Mistrzów: Izmir zdobyty, Sir Sicoma Colussi Perugia wciąż z kompletem punktów. Niezły występ Wilfredo Leona

Facebook / Sir Safety Perugia Volley Club / Na zdjęciu: siatkarze Sir Safety Conad Perugia
Facebook / Sir Safety Perugia Volley Club / Na zdjęciu: siatkarze Sir Safety Conad Perugia

Sir Sicoma Colussi nie zwalnia tempa w Lidze Mistrzów 2018/2019 i odniosła swoje trzecie zwycięstwo w grupie E. Tym razem ekipa z Perugii rozprawiła się na wyjeździe z Arkasem Izmir (3:1), a niezłe zawody rozegrał Wilfredo Leon.

Mistrzowie Włoch byli zdecydowanymi faworytami wtorkowego starcia w Izmirze i potwierdzili to miano, wygrywając w czterech setach.

Wydawało się, że przyjezdni pewnie zmierzają po triumf w trzech odsłonach, bo w pierwszych dwóch partiach zwyciężyli zdecydowanie (do 10 i 19). Jednak w końcówce trzeciej części rywalizacji podopiecznym Lorenzo Bernardiego przydarzył się przestój, który wykorzystali gospodarze (25:22). Ostatecznie IV set po wyrównanej walce padł łupem ekipy z Włoch i to ona zgarnęła kolejny komplet punktów.

Kluczem do tej wiktorii siatkarzy Sir Sicoma Colussi Perugia była przede wszystkim ich lepsza postawa na zagrywce (8:3) oraz w ataku (53 proc. do 48 proc.).

Liderem gości w ofensywie był Aleksandar Atanasijević, który zapisał na swoim koncie 24 punkty. Natomiast Leon zdobył 17 "oczek" (12-atak, 4-serwis, 1-blok), atakując na poziomie 44 procent. Wśród zawodników Arkasu najskuteczniejszy był Robert Taht (19 pkt, 60 proc.).

Liga Mistrzów, 3. kolejka gr. E:

Arkas Izmir - Sir Sicoma Colussi Perugia 1:3 (10:25, 19:25, 25:22, 23:25)

Arkas Izmir: Matić, Radtke, Taht, Koc, Gulmezoglu, Lagumdzija, Mert (libero) oraz Bravo, Sikar.

Sir Sicoma Colussi Perugia: Leon, Atanasijević, De Cecco, Podrascanin, Hoag, Ricci, Colaci (libero) oraz Seif, Della Lunga.

Tabela gr. E Ligi Mistrzów:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Sir Sicoma Colussi Perugia 3 3-0 9:2 9
2. Tours VB 2 1-1 4:3 3
3. Dynamo Moskwa 2 1-1 3:3 3
4. Arkas Izmir 3 0-3 1:9 0

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Komentarze (0)