Liga Mistrzów: Chaumont VB 52 buduje twierdzę. Matej Patak mocnym punktem zespołu
Chaumont VB 52 wygrał piąty w sezonie mecz pucharowy we własnej hali. Tym razem 3:1 z ACH Volley Lublana. Najlepiej punktującym siatkarzem wicemistrza Francji był znany z polskich boisk Matej Patak.
W podstawowym składzie gospodarzy był Matej Patak, który wrócił do Francji po sezonie spędzonym w Aluronie Virtu Warcie Zawiercie. Słowak wyróżniał się w tym spotkaniu pewnością. W dwóch setach miał 70 procent skuteczności w ataku, a ponadto trzy punktowe bloki na koncie. Później szło mu gorzej, ale i tak zdobył najwięcej - 15 punktów w swoim zespole. Patakowi towarzyszył na boisku między innymi Taylor Averill, który do niedawna był kontuzjowany. Nie radził sobie Martin Atanasow, którego trener zmienił na Baptiste'a Geilera.
Trener zespołu z Lublany dokonywał licznych zmian i jak widać po przebiegu meczu wpływały one pozytywnie na ACH Volley. Już w pierwszym secie wszedł do akcji Jori Mantha i swojego miejsca na boisku nie oddał. Zdobył 21 punktów i był to najlepszy wynik wieczoru w Reims.
Chaumont VB 52 będzie przynajmniej do środy liderem w grupie C. W drugim meczu kolejki VfB Friedrichshafen podejmie Zenita Sankt Petersburg. W razie wygranej rosyjskiego klubu z podopiecznymi Vitala Heynena, wyprzedzi on w tabeli wicemistrza Francji. ACH Volley jest ostatni z punktem zdobytym w trzech pojedynkach.
Chaumont VB 52 - ACH Volley Lublana 3:1 (25:18, 25:13, 28:30, 28:26)
Chaumont: Saeta, Patak, Atanasow, Fernandez Valcarcel, Averill, Ben Tara, Bann (libero) oraz Geiler, Winkelmuller, Repak.
ACH: Vilimanović, Okroglić, Poluian, Videcnik, Pavlović, Dirlić, Kovacić (libero) oraz Mantha, Pokersnik, Pulić, Plesko, Brulec, Satler (libero).
Tabela grupy C:Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Chaumont VB 52 | 3 | 7 | 8:4 |
2. Zenit Sankt Petersburg | 2 | 4 | 6:4 |
3. VfB Friedrichshafen | 2 | 3 | 3:3 |
4. ACH Volley Lublana | 3 | 1 | 3:9 |
ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"