Zarówno Stal Nysa, jak i Lechia Tomaszów Mazowiecki nie ukrywają swoich wysokich aspiracji i chcą walczyć o awans do PlusLigi. Tomaszowianie to lider rozgrywek I ligi mężczyzn, a Stal w tabeli zajmuje trzecie miejsce. To zwiastowało ciekawy pojedynek w nyskiej hali. Lepiej rozpoczął się on dla gospodarzy, którzy w pierwszej partii wywalczyli kilka "oczek" przewagi i nie oddali jej do ostatniej akcji, wygrywając do 21.
W drugiej partii Lechia zdołała doprowadzić do wyrównania, choć gościom nie przyszło to łatwo. Stal długo prowadziła, ale w końcówce to przyjezdni przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. To tylko podrażniło nysan. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha w trzeciej odsłonie dominowali nad swoimi przeciwnikami i zwyciężyli do 18. W czwartej partii Stal długo kontrolowała grę, ale w końcówce Lechia zdołała zniwelować stratę do jednego punktu (24:23). Zespół z Nysy nie dał sobie wyszarpać wygranej i zapewnił sobie awans do kolejnej fazy PP. Rywalem będzie ONICO Warszawa.
W drugiej parze zmierzyły się Ślepsk Suwałki z BBTS-em Bielsko-Biała. W ligowej tabeli wyżej sklasyfikowany był zespół z województwa podlaskiego i to on był faworytem. Rozegranie meczu utrudniały awarie oświetlenia, przez które zarządzano przerwy w grze. To wybijało z rytmu obie ekipy, ale lepiej w tych warunkach poradzili sobie goście.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Fernando Alonso i Mark Webber wystartują w kolejnym wyścigu? "Organizatorzy zacierają ręce"
Pierwszy set padł łupem bielszczan, którzy pokazali, że nie zamierzają się łatwo poddać. Co prawda w drugiej odsłonie gospodarze doprowadzili do wyrównania, ale dwie kolejne partie to już totalna dominacja bielskiego zespołu. BBTS wygrał 3:1 i w 1/4 finału Pucharu Polski zagra z Jastrzębskim Węglem.
Wyniki:
Stal Nysa - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (25:21, 23:25, 25:18, 25:23)
Ślepsk Suwałki - BBTS Bielsko-Biała 1:3 (21:25, 25:19, 18:25, 16:25)