Jastrzębski Węgiel ma zastrzeżenia wobec Salvadora Hidalgo Olivy. Zarzuca mu naruszenie przepisów kontraktu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Salvador Hidalgo Oliva
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Salvador Hidalgo Oliva

21 stycznia Fenerbahce Stambuł ogłosiło podpisanie kontraktu z Salvadorem Hidalgo Olivą. Niecałe dwa tygodnie Jastrzębski Węgiel postanowił wydać komunikat, w którym poinformował o... rozwiązaniu umowy z kubańskim przyjmującym.

Gdy w drugiej połowie stycznia Fenerbahce Grundig Stambuł ogłosiło pozyskanie Salvadora Hidalgo Olivy, wydawać się mogło, że saga związana z odejściem Kubańczyka z Jastrzębskiego Węgla dobiegła końca. Tymczasem niespełna dwa tygodnie później śląski klub postanowił wydać kolejny komunikat w tej sprawie.

Od miłości do nienawiści. Przypadek Salvadora Hidalgo Olivy. Czytaj więcej! 

- Klub Sportowy Jastrzębski Węgiel S.A. w Jastrzębiu-Zdroju informuje, że z dniem 31 stycznia 2019 r. wypowiedział zawodnikowi Salvadorowi Hidalgo Oliva kontrakt o świadczenie usług sportowych i reklamowych ze skutkiem natychmiastowym - czytamy w oświadczeniu.

Oliva od pewnego czasu grał na odejście z klubu. Przyjmujący popadł w konflikt z poprzednim trenerem Ferdinando De Giorgim, który nie widział dla niego miejsca w drużynie. Sytuacja nie uległa zmianie po tym, jak nowym szkoleniowcem drużyny został Roberto Santilli. W styczniu 33-latek próbował nawet wymusić zgodę na rozwiązanie kontraktu, nie pojawiając się na treningach po przerwie zarządzonej przez Santillego.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS walczy z białaczką. "Tacy twardziele jak on nie zwykli przegrywać"

- Kontrakt ten został rozwiązany w związku z rażącym naruszeniem przez zawodnika postanowień tego kontraktu tj. jego nieusprawiedliwioną nieobecnością na sesjach treningowych. Z uwagi na dotychczasową postawę sportową i zasługi Salvadora Hidalgo Olivy klub podejmował próby rozwiązania kontraktu na zasadzie porozumienia stron, ale nie spotkało się to ostatecznie ze zrozumieniem ze strony menedżerów zawodnika, jak i samego zawodnika, którego celem było wyłącznie podpisanie kontraktu z nowym klubem, Fenerbahce Stambuł - napisano w oświadczeniu Jastrzębskiego Węgla.

James Shaw w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Czytaj więcej! 

Jednocześnie jastrzębscy działacze zapewnili, że wyciągnęli wnioski z ostatnich doświadczeń. - Z uwagi na jednostronne odstąpienie przez zawodnika od realizacji wiążącego go kontraktu, klub wyraża stanowczy sprzeciw wobec trybu odejścia zawodnika z klubu w świetle obowiązującego go kontraktu i podaje, że podejmie działania prawne celem zabezpieczenia swoich interesów oraz zapobiegnięcia podobnym przypadkom w przyszłości, gdyż postępowanie takie z jednej strony destabilizuje działalność klubu, a dodatkowo negatywnie wpływa na wizerunek siatkówki w Polsce - podsumowano.

Oliva spędził w w Jastrzębskim Węglu przez 2,5 roku. W najlepszej formie znajdował się w sezonie 2016/2017, kiedy to poprowadził drużynę do brązowego medalu w PlusLidze.

Komentarze (5)
avatar
Tad Teddy
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Acha czyli wg Was Oliva mógł sobie porzucić klub bez dojscia do jakiegoś porozumienia bez żadnej rekompensaty, zadośćuczynienia bez kasy dla JW... Bo z Tego co Wojtek Ferens mówił tonklub JW z Czytaj całość
xomki
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe, że w przypadku Olivy klub będzie pewnie wszczynał jakiekolwiek postępowania, by bronić interesów klubu a w przypadku Tillie nie potrafili tego zrobić. Z de Giorgim też poszło "za poroz Czytaj całość
avatar
Nyctereutes
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oświadczenie Zarządu iście ekwilibrystyczne. Dalsze brnięcie niczego dobrego nie zwiastuje. JSW znajduje się na równi pochyłej. 
Wiesia K.
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To tylko moje odczucie , ale coraz bardziej mi sie ten klub nie podoba...