W tym sezonie w Lidze Siatkówki Kobiet nie ma bardziej utytułowanych klubów. W klasyfikacji medalowej mistrzostw Polski trzeci BKS Profi Credit Bielsko-Biała sąsiaduje z czwartym Chemikiem Police. Klub znad Odry wykonał w ostatnich latach duży skok w historycznym rankingu, ale do wyprzedzenia BKS-u jeszcze trochę mu brakuje. Na podium w klasyfikacji nie dojdzie do zmian niezależnie od tego jak zakończy się trwający sezon i czy Chemik jakikolwiek medal zdobędzie czy nie.
Szansa policzanek na podium jest duża. Jeżeli utrzymają się do końca sezonu zasadniczego na jednym z dwóch najwyższych miejsc w tabeli, awansują do półfinału mistrzostw Polski. Do rozegrania mają jeszcze pięć meczów. Chemik jest liderem i ma cztery punkty więcej niż Developres SkyRes Rzeszów i siedem "oczek" więcej niż ŁKS Commercecon Łódź. Z tego towarzystwa ma teoretycznie najtrudniejszy terminarz, więc ewentualne potknięcie w sobotnim meczu będzie kosztowne.
Czytaj także: Rzeszowski walec jedzie dalej. Legionowskie zrywy to za mało
Chemikowi sporadycznie, ale potknięcia zdarzają się. W poprzedniej kolejce stracił punkt, choć jego przeciwnikiem była nisko notowana Energa MKS Kalisz. Wygrana 3:2 z beniaminkiem przyszła policzankom z trudem. W środku tygodnia drużyna Marcello Abbondanzy przegrała 0:3 z Fenerbahce Stambuł w Lidze Mistrzyń. Próbowała podjąć walkę z gigantem z Turcji, ale jak widać po wyniku, bez powodzenia. Chemik spróbuje odciąć grubą kreską wspomniane mecze i przekonująco wygrać ten z BKS-em.
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa
Siatkarki spod Klimczoka od czasu do czasu lubią sprawić kłopot mistrzowi Polski. Co prawda dwa poprzednie mecze przegrały z nim 0:3, ale już patrząc szerzej na historię spotkań, BKS Profi Credit wygrał minimum seta w czterech z ostatnich pięciu pojedynków na terenie Chemika. W styczniu 2015 roku nawet doprowadził do tie-breaka. Było to jeszcze w Szczecinie. W sobotę BKS powalczy o pierwszy w tej dekadzie punkt w Policach.
Bielszczanki są szóste w tabeli. Brakuje im jeszcze kilku punktów, żeby zagwarantować sobie awans do play-off po sezonie zasadniczym.
Najlepszy okres dla Góralek trwał od 22 grudnia do 27 stycznia. Przez ponad miesiąc odniosły pięć zwycięstw, a największym wydarzeniem była wygrana 3:0 na terenie Grotu Budowlanych Łódź. Efektowna seria otworzyła przed zespołem szansę awansu na piątą lokatę. Przed poprzednim meczem z Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz traciły do bezpośredniego przeciwnika cztery punkty, tyle że zamiast zredukować różnicę do "oczka", przegrały z bydgoszczankami 0:3. Po ostrym hamowaniu BKS zagra z Chemikiem.
Po raz pierwszy w koszulce klubu z Bielska-Białej wystąpi w Policach libero Paulina Maj-Erwardt. Była reprezentantka Polski występowała w Chemiku przez jeden sezon i była głównie zmienniczką dla Marioli Zenik. Po jej odejściu do klubu z Pomorza Zachodniego wróciła najdłużej związana z nim siatkarka Aleksandra Krzos. Jej również nie zabraknie na boisku.
Sobota w Lidze Siatkówki Kobiet:
18:00, Chemik Police - BKS Profi Credit Bielsko-Biała
[multitable table=1073 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]