DPD Legionovia - Developres SkyRes: rzeszowski walec jedzie dalej. Legionowskie zrywy to za mało

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: radość siatkarek Developresu SkyRes Rzeszów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: radość siatkarek Developresu SkyRes Rzeszów

W dwóch setach siatkarki DPD Legionovii Legionowo postawiły się Developresowi SkyRes Rzeszów. Ekipa z Podkarpacia wygrała mimo tego na Mazowszu 3:0 i tym samym odniosła szóste zwycięstwo z rzędu.

Największym pozytywem, jeśli chodzi o ekipę spod Warszawy, jest stopniowa redukcja nazwisk z listy chorych i kontuzjowanych. Nadal jednak na niej pozostają Magdalena Damaske i Aleksandra Gryka. Poza nimi trener Piotr Olenderek mógł wystawić najsilniejszy skład, jaki tylko miał do dyspozycji.

Rzeszowianki z kolei ostatnio w Lidze Siatkówki Kobiet idą jak burza. Bez większych kłopotów poradziły sobie m.in. z mistrzem i wicemistrzem Polski. Do Legionowa przyjechały w roli murowanego faworyta zbierającego punkty w pogoni za liderem, Chemikiem Police.

W premierowej odsłonie gospodynie długo stawiały opór. Oba zespoły nie odpuszczały w ataku, gdzie kładły nacisk na skrzydła, ani tym bardziej w obronie, co powodowało, że obejrzeliśmy w DPD Arenie Legionowo kilka ciekawych kontrataków. Jednak w decydujących fragmentach Novianki pogrążyły się we własnych błędach, przez co przewaga Developresu wzrosła z dwóch (20:18) do pięciu punktów (25:20).

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Z Hołowczycem byliśmy jak ogień i woda. To był idealny duet

Obraz drugiej odsłony nakreśliło siedem pierwszych akcji. Sześć z nich padło łupem przyjezdnych dzięki serii bardzo trudnych zagrywek Petji Barakowej oraz skuteczności Katarzyny Zaroślińskiej-Król w ofensywie. Legionowiankom trudno już było się pozbierać. Notoryczne kłopoty z przyjęciem skutkowały też przytemperowaniem zapędów na skrzydłach. W efekcie ekipa trenera Lorenzo Micellego triumfowała do 13.

Przez długi czas w trzecim secie zanosiło się na to, że mecz spokojnie dobrnie do szczęśliwego dla rzeszowianek końca. Mało kto się spodziewał, że gdy Developres prowadził 18:13, w Legionowie dojdzie jeszcze do remisu i nerwowej końcówki. Tymczasem miejscowe zdołały jeszcze podkręcić tempo na zagrywce i wymusić kilka kiwek, które udawało im się podbijać. Po chwili było już 21:21.

Wtedy sprawy w swoje ręce wzięły Zaroślińska-Król wraz z Jeleną Blagojević, które z zimną krwią zwieńczyły dzieło, po czym mogły cieszyć się wraz z zespołem ze zwycięstwa do 23 i 3:0 w całym meczu. Biorąc pod uwagę sześć ostatnich meczów Developres SkyRes Rzeszów może pochwalić się nie tylko kompletem zwycięstw, ale i bilansem setów 18:4.

DPD Legionovia Legionowo - Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (20:25, 13:25, 23:25)

DPD Legionovia: Polak, Jasek, Górecka, Kicka, Skorupa, Olenderek, Adriana Adamek (libero) oraz Wójcik, Pickrell, Agnieszka Adamek (libero).

Developres SkyRes: Barakowa, Mlejnkova, Witkowska, Zaroślińska-Król, Blagojević, Tokarska, Sawicka (libero) oraz Żabińska, Medyńska (libero)

MVP: Petja Barakowa (Developres SkyRes Rzeszów).

Źródło artykułu: