Lukas Kampa przedłużył kontrakt z Jastrzębskim Węglem

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Lukas Kampa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Lukas Kampa

Rozgrywający Lukas Kampa zostaje w zespole Jastrzębskiego Węgla. Reprezentant Niemiec przedłużył swój kontrakt z klubem z Jastrzębia-Zdroju o kolejny sezon.

Kampa zadomowił się w PlusLidze. Niemiec w Polsce występuje od 2014 roku: najpierw był zawodnikiem Cerradu Czarnych Radom, a od rozgrywek 2016/2017 jest siatkarzem Jastrzębskiego.

- Jestem szczęśliwy, że przedłużyłem mój kontrakt w Jastrzębskim Węglu. Wielokrotnie podkreślałem, że czuję się świetnie w Jastrzębiu, PlusLidze i generalnie w Polsce - stwierdził niemiecki gracz.

- Przez ostatnie dwa i pół roku włożyłem tutaj sporo energii i wykonałem na rzecz tego Klubu ciężką pracę. Uważam, że Jastrzębski Węgiel rośnie w siłę w każdym aspekcie, a moja misja tutaj jeszcze się nie zakończyła. Naprawdę mam wielkie pragnienie wywalczenia czegoś z tą drużyną i jeśli nadal będziemy wspólnie tak ciężko pracować, możemy to osiągnąć. Zdecydowałem się zostać w klubie i pomóc, bo chcę dopiąć tego celu. Ci kibice, to miasto, ten klub i każdy kto czuje się emocjonalnie związany z jastrzębską siatkówką zasługuje na wygranie czegoś i przeżycie razem wspaniałych chwil - dodał brązowy medalista MŚ 2014.

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

- Cieszę się, że zostaje z nami zawodnik tej klasy, co Lukas Kampa. Siatkarz z ogromnym doświadczeniem, dający wysoką jakość sportową, mający pozytywne cechy osobowe i który bardzo dobrze zaaklimatyzował się w Jastrzębskim Węglu. Rozgrywający to pozycja, wokół której buduje się skład zespołu. Jest to więc bardzo dobra informacja dla dalszej budowy i rozwoju naszej drużyny - skomentował prezes JW, Adam Gorol.

Wcześniej umowę z jastrzębianami przedłużył atakujący Dawid Konarski.

Czytaj też:
-> PlusLiga: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wróciła na zwycięskie tory
-> PlusLiga: ogromna nerwówka w Jastrzębiu-Zdroju i niespodziewany triumf Indykpolu AZS-u Olsztyn

Komentarze (2)
avatar
krytyk65
23.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kampa nie potrafi grać I tempa, podstawa u niego to gra skrzydłami, co przeciwnicy szybko czytają. Jak już nie ma wyjścia gra I tempo byle jak, pod łokieć. Popieram stwierdzenie kolegi "kokik" Czytaj całość
avatar
kokik
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem cieszyć sie czy płakać. W finale Pucharu Polski dał ciała, jeżeli to na pluslige wystarcza, co do czego przyjdzie to zachowuje się jak junior.