Może w końcu się uda!
W 2001 roku Wenezuelczycy zadebiutowali w Lidze Światowej, w której zmierzyli się z zespołami Rosji, Grecji i Polski. Wygrali trzy z dwunastu spotkań, w tym jedno - we Wrocławiu, z polską reprezentacją. W klasyfikacji końcowej Ligi Światowej, Wenezuela zajęła wówczas 13. miejsce. W dwóch kolejnych startach nie poprawiła tego rezultatu. Warte odnotowania jest to, iż w 2002 roku siatkarze Wenezueli po raz pierwszy wygrali na własnym terenie, z drużyną Chin. W następnym roku siatkarze z Ameryki Południowej ponownie spotkali się z reprezentacją Polski, a także z Rosją i Hiszpanią. Wenezuelczycy wygrali trzy z dwunastu spotkań, dwa z Hiszpanią i jedno z biało-czerwonymi. Po rocznej przerwie, w 2005 roku "Harry" Gomez i spółka rywalizowali z Brazylią, Japonią i Portugalią, wygrywając pięć spotkań i przegrywając siedem, ostatecznie uplasowali się na wysokim, siódmym miejscu, jak na razie najlepszym miejscem w historii występów w Lidze Światowej. Po trzech latach nieobecności ponownie zagościli w elitarnej stawce "światówki". W 2008 roku zmierzyli się z Brazylią, Serbią i Francją, wygrali tylko jedno spotkanie, pokonując na własnym parkiecie 3:1 ekipę "Trójkolorowych". Jednak w ubiegłym roku siatkarze Wenezueli nawiązywali walkę z utytułowanymi ekipami, potrafili także urwać sety Brazylijczykom, czy walczyć w tie-breaku z Francją. Dotychczasowym największym sukcesem był złoty medal Igrzysk Panamerykańskich wywalczony w 2003 roku, po za tym siatkarze Wenezueli mają bogaty zbiór srebrnych i brązowych medali z Mistrzostw Ameryki Południowej.
Doświadczenie i rutyna
Nie ulega wątpliwości, że Wenezuelczycy są coraz silniejszą drużyną. O czym może świadczyć, chociażby fakt wywalczenia olimpijskiego awansu. Po raz pierwszy w walce o Igrzyska Olimpijskie w Pekinie pokonali Argentynę na jej terenie, zwyciężając po dramatycznym boju 3:2. W pekińskim turnieju siatkarze Wenezueli zdołali wygrać zaledwie jeden mecz z Japonią, dzielnie walcząc z Amerykanami i Bułgarami. Jednak dziewiąte miejsce uznano za niezbyt dobrą lokatę, dlatego pożegnano się z Ricardo Navajasem, schedę po nim objął Migiel Cambero. Jednak po kilku miesiącach reprezentację objął Kubańczyk Gilberto Harrera, choć oficjalnie pierwszym trenerem jest Jose A. Gutierrez.
W składzie na tegoroczną, dwudziestą już edycję Ligi Światowej w składzie Wenezueli są wszyscy czołowi zawodnicy, którzy już od kilku lat stanowią o sile tej drużyny. Warto dodać, iż w "19" na Ligę Światowej, aż dwunastu siatkarzy grało na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, m.in. Ernardo Gomez, Joel Silva czy nowy kapitan drużyny Andy Rojas.
Specyficzny styl kluczem do sukces?
Podopieczni Jose A. Gutierreza prezentuje dość specyficzny styl gry oparty na mocnej i agresywnej zagrywce, szybkim, choć nieco niedokładnym rozegraniu piłki, dobrej postawie atakujących. Po za tym, ich atutem jest sprawność i zwinność, co jest bardzo ważne zwłaszcza przy grze w obronie. Ciężar ataku spoczywa na barkach niekwestionowanego lidera zespołu Harrego oraz Ivana Marqueza i Luisa Diaza. Również w polu serwisowym Ivan Marquez czy Ernardo Gomeza często sieją prawdziwy popłoch po przeciwnej stronie siatki. To właśnie na barkach tych zawodnikach spoczywać będzie ciężar gry, są to zawodnicy najbardziej doświadczeni i ograni w międzynarodowych imprezach. Poza tym w składzie znalazł się, osiemnastoletni atakujący wenezuelskiej Zulii, Jesus Courio, który być może już niedługo pójdzie w ślady swojego kolegi z drużyny Ernardo Gomeza. Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności, może mieć już w pierwszej kolejce, bowiem popularny "Harry" z powodu urazu barku został wykluczony z gry na przynajmniej dwa tygodnie. Pod nieobecność lidera, ciężar gry weźmie dwudziestoczteroletni Ramos Ismel, występujący od trzech lat w lidze fińskiej.
Słabą stroną tego zespołu jest kulejąca taktyka i schematyczna gra, ale także elementy techniczne, czyli przyjęcie zagrywki czy wystawy, które często są niedokładnie. Zawodnikom tej południowoamerykańskiej reprezentacji brakuje zaciętości i umiejętności wychodzenia obronną ręką z opresji. Nie najmocniejszą stroną Wenezuelczyków jest także psychika, dość łatwo ich złamać, wobec niekorzystnego dla siebie wyniku, dość łatwo oddają rywalom kolejne punkty, przegrywając spotkania niekiedy w dość kiepskim stylu.
Spotkania z Polakami
W ostatnich latach polscy siatkarze bardzo często spotykali się z "Harrym" i spółką. W Lidze Światowej w 2001 i 2003 roku, Wenezuela wygrała dwa z ośmiu spotkań. Także z nami przegrali kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Atenach, ulegając w Matosinhos ekipie Stanisława Gościniaka 0:3.
Rywalizację w grupie D Wenezuela rozpocznie od spotkań z Finlandią w Caracas (12 i 14 czerwca), a tydzień później zmierzą się na własnym terenie z Polską (19 i 21 czerwca). Rewanżowe mecze w Polsce zaplanowano na 3 i 4 lipca we Wrocławiu.
Skład Brazylii na Ligę Światową 2009:
1. Angel Petit (Angel)
2. Deivi Yustiz (Deivi)
3. Andy Rojas (Andy)
4. Joel Silva (Joel)
5. Rodman Valera (Rodman)
6. Carlos Luna (Carlos)
7. Luis Diaz (Luis)
8. Ismel Ramos (Ismel)
9. Fernando Gonzalez (Fernando)
10. Ronald Mendez (Ronald)
11. Ernardo Gomez (Harry)
12. Carlos Tejeda (Carlos A.)
13. Ivan Marquez (Ivan)
14. Thomas Ereu (Thomas)
15. Francisco Soteldo (Soteldo)
16. Jesus Chourio (Jesus)
17. Juan Carlos Blanco (Juan C.)
18. Freddy Cedeno (Freddy)
19. Darwin Correa (Darwin)