LSK: Chemik Police pod ścianą. Grot Budowlani Łódź o krok od finału

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Napięcie rośnie. Przed nami drugi półfinał Ligi Siatkówki Kobiet pomiędzy Grot Budowlanymi Łódź, a Chemikiem Police. W pierwszym spotkaniu łodzianki pokonały mistrzynie kraju na ich terenie 3:0, a rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.

Co ciekawe, zarówno jeden i drugi zespół chce... zapomnieć o tym, co wydarzyło się przed tygodniem w Policach. Grot Budowlane z tego powodu, by nie dać się ponieść emocjom, zaś chemiczki po to, by odbić się od dna i drugiego tak słabego spotkania już nie zagrać.

- Robiłyśmy bardzo dużo błędów i nie funkcjonował system blok-obrona. Rywalki wchodziły i kończyły wszystkie piłki, my miałyśmy z tym problem - mówiła po pierwszym spotkaniu Martyna Łukasik, atakująca Chemika - Owszem, miałyśmy dwa tygodnie przerwy i to mogło nam trochę przeszkodzić, ale to na pewno nie był kluczowy problem - uważa.

W tym sezonie losy obu drużyn przeplatały się bardzo często. Spotkały się już ze sobą nie tylko dwa razy w fazie zasadniczej (gdzie każda z drużyn wygrywała 3:2), ale również w meczu o Superpuchar Polski (zwycięstwo łodzianek 3:2) oraz w półfinale Pucharu Polski, w którym 3:0 triumfował zespół trenera Marcello Abbondanzy.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"

- Wszystkie mecze miały swoją inną historię, inny scenariusz. Musimy zagrać tak samo dobrze opierając się na tym, co było dobre w Policach. A może nawet trzeba będzie zagrać lepiej żeby wygrać? W tym scenariuszu trochę musimy być jak freestylerzy i odnaleźć się, by w trakcie meczu poznać odpowiedź na pytanie, jak pokonać przeciwnika. Myślę, że w dobie komputerów, wymiany wideo zespoły nie mają przed sobą tajemnic. Ważniejsza jest dyspozycja dnia - przypomina trener Grot Budowlanych Błażej Krzyształowicz.

Czytaj też: Maksymalna koncentracja w szeregach Grot Budowlanych Łódź. "Jeszcze nic nie wygraliśmy"

Przypomnijmy, że przed rokiem także te zespoły spotkały się ze sobą w półfinale zmagań ligowych. Wówczas rywalizację do dwóch zwycięstw wygrały policzanki, ale potrzebowały do tego trzech spotkań. Każda z drużyn wygrywała na własnym terenie.

Przypomnijmy, że Chemik Police sięga po mistrzostwo Polski nieprzerwanie od sezonu 2013/2014. Grot Budowlani złota Ligi Siatkówki Kobiet w swojej kolekcji jeszcze nie mają. Przed rokiem siatkarki z "betkami" na koszulkach zdobyły brązowe, a dwa lata temu srebrne medale.

Grot Budowlani Łódź - Chemik Police / sobota, 13 kwietnia 2018 r., godz. 17:30

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1-0 dla Grot Budowlanych.

Komentarze (0)